Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

SAmo życie.......ograniczon
e
rozmiary ubrań,zadyszka na 3 piętrze.......

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2264
Komentarzy: 5
Założony: 14 listopada 2012
Ostatni wpis: 5 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
lewleon12

kobieta, 45 lat,

174 cm, 92.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 czerwca 2015 , Skomentuj

Coś drgnęlo moje wyszczuplanie się,

omijam też słodycze szerokim łukiem,nawet juz mnie tak do nich nie ciągnie,czyli da się jednak.....Pogoda cudna,więc rower w ruch!

3 czerwca 2015 , Skomentuj

 Ale byłoby kapitalnie,gdyby nie trzeba było gotować dla rodziny,,,,maż obiad musi mieć-sprawa oczywista,dzieciom też coś dobrego się należy-i jak tu nie podjadać,,,,,,

trzymam się dzielnie

22 maja 2015 , Skomentuj

JESTEM PONOWNIE,NIECH SIĘ DZIEJE CO CHCE A JA BIORĘ SIĘ ZA SIEBIE

29 lipca 2013 , Komentarze (1)
Jestem powrotnie,waga utrzymana od grudnia,więc płaczu nie ma,tym bardziej, że bez żadnej diety konkretnej,tylko mniej-więcej oby nic nie nabyć ku wyższej wadze i do dzieła---------muszę osiągnąć tą magiczną dla mnie siódemkę z przodu wagi
oby jak najszybciej----i oby nie poddać się znowu na pół roku......

13 grudnia 2012 , Komentarze (1)
Dietkę już trzymam dzielnie,jutro ważenie-zobaczę co wyniknie z pomiaru,,,,

11 grudnia 2012 , Skomentuj
Dobrze jest!

4 grudnia 2012 , Komentarze (2)
Ok wiem że muszę się ocknąć i do dzieła,do  przodu z dietką bo szkoda czasu i zachodu,,,,

4 grudnia 2012 , Skomentuj
Ale wtopa,tak fajnie szło,może i byłby jeszcze lepiej gdyby nie od wczoraj wieczorka atak żarcia-oczywiście mężowi trzeba konkretny obiadek,bo fizycznie tyra po 10godz,   i tak mi odbiło,że najadłam się za wsze czasy,dzisiaj poprawka-uuuu  masakra przyznaję.....

30 listopada 2012 , Skomentuj

Czynniki sukcesu

  •  dieta,godziny spożwania +TaPETY MOTYWACYJNE

29 listopada 2012 , Skomentuj

Fajna sprawa taka systematyczność z kontrolą postępów,zobaczymy jutro czy coś drgnęła waga,dietka ok,ale na słodkie zaczyna mnie korcić już

W domu zakaz podjadania słodkich rzeczy przy mnie-ani mąż ani maluchy-szlaban!heh śmieją się z mamy.I tak mają pojedyncze sztuki milky-way albo jakiegoś grześka,a ja nawet im teraz nie kupuję wcale;-zęby będą zdrowsze....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.