Rano zaatakowała mnie @ ....poza tym ,wszystko w porządku ...
Marzy mi sie tylko ,zeby być już szczuplutką kobietką ....
w połowie lipca znajomy ma ślub i weselisko ...chciałabym dobrze wyglądać ....oj przydałaby się kolejna dyszka w dół ...męzulek w końcu kupuje te wiosła o których słyszałam już pół roku temu ...cieszę się bo i ja skorzystam ...pozdrawiam Was laseczki ...i biegnę buszować po pamietnikach ...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MeryP
22 maja 2009, 08:21radę, po to tutaj jesteś, by uzyskiwać wsparcie:)
MartaKras
21 maja 2009, 15:43mieszkanka się nie pozbędziemy bo jest fajne i jest nasze, mieszkamy sobie sami a teściowa jest właścicielką w 1/3 w sumie tylko na papierze, ale masz rację - ważne jest jak się M. zachowa, czy stanie po mojej stronie, jak na razie stwierdził że spróbujemy po prostu pójść do urzędu i sprawę załatwić bez jej zgody, jeśli się uda to dobrze :) Pozdrawiam serdecznie
marina69
21 maja 2009, 13:43dziekuje ,ja tez mam w lipcu slub ,ale to juz u mnie bedzie wymazone 60 ,bo 55 to chyba nie chce !!!!trzymaj sie dasz rade !!!pa
dziejka
20 maja 2009, 12:09do lipca to ja 65 kg chciała bym ważyć, mieć mercedesa i willę z basenem he,he damy radę ????
tomija
20 maja 2009, 11:53zrobiło mi sie cieplutko na serduszku, masz racje mam powody do radości, ale mnie tez czasem jak kazdego dopadja psie smutki...buziolki