Iście wiosenny poranek na wdze 74,9( 8 ) kg.......ale z tymi moimi kilogramami to coś mój małżonek nerwowy się staje ....kłóci się ze mną o byle co ...wścieka ...złości ...wyszukuje problemy, których tak naprawde nie ma ....kurcze popierniczam jak głupi osioł ...i co mi z tego wiecznie niezadowolony mąz ...spędzający cały swój wolny czas przed kompem ....
A tak musiałam się trochę wyżalić ...bo nie mam siły na to wszystko ...
I posiłek: 2 kromki chleba z serkiem topionym ,szynką ziel. sałatką pomidorkiem i ogórkiem + kawa czarna + h. czerwona
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dziejka
1 kwietnia 2009, 13:17....kurcze popierniczam jak głupi osioł ...i przestań popierniczać jak głupi osioł i popatrz co się będzie działo.Pozdrawiam
tomija
1 kwietnia 2009, 10:37wszyscy faceci sa do siebie podobni:(buziolki i nie daj sie:))
Patunia1979
1 kwietnia 2009, 09:57no to widzę,ze nasi mężowie podobni są do siebie tyle,ze mój to wolny czas albo z kolegami albo przed telewizorem...Trzymaj się. A wyżalić się jest dobrze.