Jakaś masakra ...pracy dalej nie mam ....wykształcenie wpisałam wyższe ...i d....myślałam ,że w zasadzie to już końc więc mogę ...i tak trwam w tym już chwile ...można powiedzieć rzuciłam studia na 5 roku ...kretynka ...bez pomysłu na siebie .....nawet do sprzątania mnie nie wezmą bez magisterki ....Mam totalnego doła , chce mi się wyć i nie wiem co zrobić ...tkwie w tym maraźmie i nie mogę się z niego uwolnić ....myślałm żeby jakiś mały biznes ...ale jaki ? Co potrafię ? Hm....potrafie pisac pisma urzedowe , robić anioły z masy solnej .
organizowac zabawy dla dzieci , rozmawiać z ludźmi , słuchac ich i nawiązywać kontakty , dobrze gotuję , robię zdjęcia i foto albumy , pomagac innym ale nie sobie ...
Może wy macie jakiś pomysł na mnie ...nie wiem co mam robic a cos muszę .....
MeryP
30 marca 2011, 18:59wbrew pozorom duzo, najgorzej to się na zdecydować na jedną, konkretną rzecz, małymi kroczkami. A nie da rady dokończyć studiów, zawsze to jeden papier więcej...... Też osttni rok myśle nad tym co dalej ????????? I chociaż szukam między czasie pracy ( a jest cięzko.... bo ja jestem wymagająca-he,he.) ,to chyba z działalnościa jednak wystartuję......
delicja78
26 marca 2011, 12:39aniołki cudne!pomysł musisz sama...bo u mnie tez kiepsko z pomysłami na życie:)
dziejka
25 marca 2011, 21:08dawno nie pisałam do Ciebie. Na pasku chudzino już mnie pogoniłaś Napisz do mnie z tej grenladii