No to sobie pofolgowałam ostatnio ...i efekt przerażający + 3 kg na liczniku .....Waga 71.3 kg ....i 3 tygodnie pracy dietkowania itd. poszły w las ...aż mi wstyd ,że jestem takim łakomczuchem .....Muszę znowu spiąć tyłek i do roboty nad sobą ....Załama normalnie .......Pozdrawiam
womakima
6 stycznia 2011, 11:19przejmuj się ,ja też sporo w ostatnim świąteczno-noworocznym czasie nadrobiłam-no ale po co są święta?teraz staram się od nowa ...
tomija
6 stycznia 2011, 08:29nie jestes sama:))łakomczuchów ci u nas dostatek:))buziaki