Zeby tylko nie zapeszyć ....znowu zaczęła spadac ......a w poniedziałek wieczorem było nawet 70.7 ......znowu sie pilnuje , bo ostatni tydzień to pod wzgledem dietkowania taki sobie był ...tzn. kaloryczność posiłków zachowana ....ale były słodycze ...i to prawie codziennie ......
KrychaSP
15 grudnia 2010, 12:04a ty widzę że się pożegnałaś z 7 :]]]] gratulacje!