Waga dzisiaj 73,5kg ....Wczorajszy dzień mimo braku gimnastyki zaliczam do udanych, pod względem dukania był głównie rybno -jajeczno -jogurtowy.Teraz nastawiłam nóżki na galaretkę drobiowa .....bardzo lubię i będę miała na cały okres P+W , bo piec tych placków otrębowych jakoś mi się nie chce ani serników itp.
Nic zmykam poczytać pamiętniki ....
dziejka
28 października 2010, 16:11Ty dukasz i spada waga ,ja się katuje na siłowni ,ale damy rade i bedziemy laski jak sie patrzy ,tuz przed Nowym Rokiem he,heBuziak