Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Początek
27 maja 2013
Wczoraj przeanalizowałam swoje dotychczasowe życie i coś we mnie pękło, życie jest jedno i przeżyję je szczęśliwie !! Wszystko zaczyna się układać zaczyna się wiosna mam lepszą pracę spełniło się moje marzenie wyjechałam do pracy za granicę jestem kochana i kocham więc dlaczego mam cierpieć z powodu swojej słabości- jedzenie! Nigdy więcej nie pozwolę na to by się poddać jestem napakowana pozytywną energią tak że przenosić mogę góry! Moje śniadanko na dziś:3 łyżki płatków owsianych+1 śliwka+2 łyżki jogurtu naturalnego bez tłuszczu,lunch:4 wazy z białymi serkami sałatą, pomidorem i ogórkiem+pół kubka maślanki0,5%, na obiad sobie zrobię sałatkę warzywną wkroje jakieś plasterki szynki i to zaleje jogurtem naturalnym mniam słodyczę zastępuję owocami. Za jakieś pół godzinki idę pobiegać mam trasę 10km i będę od dziś podążać ją codziennie! plus ćwiczenia!
We wczorajszym x faktorze gdy zobaczyłam Edytę Górniak o mal nie zesłabłam kurczę no można można wygląda tak zjawiskowo że zamiast zazdrościć obiecuję zdobyć taką figurę jak ma ona wkońcu raz się udało drugi też dam radę!! Niebędę się zamykać w sobie wstydzić i martwić że mój facet musi dotykać moich okropnych fałd tłuszczu których nienawidzę. Niedługo znów ubiorę moje śliczne sukienki w rozmiarze 36 i wtedy naprawdę znów będę szczęśliwa! Życie jest jedno i to ja je zaplanuję!!!
PLAN NA NAJBLIŻSZY CZAS:
ŚNIADANIA: PŁATKI OWSIANĘ 3 ŁYŻKI Z OWOCEM I JOGURTEM NATURALNYM LUB MLEKIEM
II ŚNIADANIE WASA Z BIALYMI SERAMI I DODATKAMI W FORMIĘ WARZYW
LEKKIE OBIADY BEZ SMAZONEGO MIESA,SOSOW,ZIEMNIAKOW,MAJONEZOW,
DO PICIA WODA I ZIELONE HERBATKI, 1 MAX KAWA ROZPUSZCZALNA DZIENNIE,
NIE JEM SLODYCZY ZASTEPUJE JE OWOCAMI
PRZEKASKI: MARCHEWKI,OGORKI,POMIDORKI,JABLUSZKA,SLIWKI,ITD
OGRANICZAM DO MINIMUM SER ŻÓŁTY KTÓRY NIESTETY LUBIE.
BEDZIE PIĘKNIE JUŻ WIDZĘ JAK WRÓCĘ DO POLSKI I UDAM SIE NA ZAKUPY ALE TO BEDZIE NAGRODA TYM CZASEM DO DZIELA!!
UCIEKAM BIEGAC ;)))))))
LenkaOO
27 maja 2013, 17:40ale napisałam zaczyna się wiosna hehehe lato!!!
MusingButterfly
27 maja 2013, 16:14Tez kocham żółty ser ;) dlatego osttanio kupiłam w biedronce krojonu : mierzwiony takie cienkie plasterki i taki jeden ma tylko 23 kcal ;)