Pięknie trzymałam wczoraj dietę, niby wypiłam wieczorem pół lampki czerwonego wina, ale nie jadłam dużo więc kalorycznie było ok, a ta moja bezczelna waga rano pokazał 61,5 no myślałam że ją przez okno wyrzucę, co ze mną jest nie tak?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
lenka1307
12 marca 2013, 10:08wiem, że nie powinnam się ważyć codziennie, ale to jest silniejsze ode mnie !
NigdyNieKochalam
12 marca 2013, 10:08Wagą się nie przejmuj... ;) Moja takze sie chyba na mnie obrazila i jakies wariacje mi wyczynia, ale wiem ze to z powodu @. ;))
maniuraaaaa
12 marca 2013, 09:58nie waz sie po kazdym łyku nie dajmy sie zwariowac!!!!!!
Behemotkot
12 marca 2013, 09:50Wszystko z Tobą w porządku, z wagą również. Nie wyrzucaj jej. :)