- 25/05/2016 postanawiam się odchudzać -> samopoczucie super, motywacja + 1000
- 26/05/2016 dopada mnie choroba, gorączka, powiększone węzy chłonne -> samopoczucie....eh.....
Zostawię to bez komentarza...akcja przesunięta, aż wyzdrowieję......
Zostawię to bez komentarza...akcja przesunięta, aż wyzdrowieję......
Rayen
1 czerwca 2016, 12:48Do głosu doszedł leniuszek ;) Wiem z doświadczenia że na początku będzie podsuwał Ci te wszystkie wymówki, ale najważniejsze to chociaż jakimś małym gestem pokazać mu kto tu rządzi ;) Może to być 10 przysiadów, odrzucona w kąt czekolada, gotowane mięsko zamiast smażonego... cokolwiek! Coś dzięki czemu poczujesz, że jednak robisz kroki we właściwym kierunku. Nie poddawaj się, uszy do góry i dużo zdrówka dla Ciebie :*
Doma19
29 maja 2016, 08:00A co ma choroba do odchudzania , bo nie rozumiem ?
Luukrecja
28 maja 2016, 13:28Komentarz został usunięty
Luukrecja
28 maja 2016, 13:28ej, ej, co to za wymówki? może sił na zabójcze treningi nie masz, ale dietkę trzymać możesz :) tak żeby na koniec choroby czuć się lekko i zacząć ćwiczyć z zapałem :) a póki co myśl, o tym, że chcesz ćwiczyć, pooglądaj jakieś zdjęcia motywacyjne :) z pozytywnym nastawieniem szybciej wyzdrowiejesz i będziesz miała zapał do ćwiczeń :) bo tak naprawdę wszystko dzieje się w Twojej głowie :)
LeniwaKlara
28 maja 2016, 13:53he he...eh te moje lenistwo..chce ktoś? Oddam i dopłacę ;p. Nie, no racja. Tak naprawdę zawsze znajdzie się wymówka a to pada, a to świeci słońce a to to a to tamto...nie ma zmiłuj się :D
Luukrecja
28 maja 2016, 16:15dokładnie :) w sumie jest takie powiedzenie: jak ktoś chce to znajdzie sposób, jak ktoś nie chce to znajdzie powód :) i to w sumie funkcjonuje :)
angelisia69
28 maja 2016, 12:15ale choroba nie przeszkadza w odchudzaniu,tym bardziej jak jestes chora powinnas jesc zdrowo zeby dostarczyc witamin.Wiesz co jedynie przeszkadza?LENISTWO :P wygon z siebie tego lenia jak najszybciej i zamiast LeniwaKlara badz EnergicznąKlarą ;-)
LeniwaKlara
28 maja 2016, 12:37Coś w tym jest :D może nie będę ćwiczyła...ale dietę mogę już powoli wprowadzać :)...masz racje...lenistwo to moje drugie ja. Powiem Ci szczerze...najgorzej zacząć...trzeba wpaść w ten tryb...a jak już złapiesz bakcyla to jakoś idzie... ostatnio tak miała ;). Dobra biorę się za siebie a nie marudzę :D!
angelisia69
28 maja 2016, 13:02to nie marudz a juz szykuj/planuj jedzonko na kilka dni,szukaj zdrowych przepsiow i wyobrazaj sobie cwiczenia.Ponoc wizualizacja ze cwiczysz,szybciej pomaga wrocic do zdrowia.Nawet glupie 15min na poczatek,byleby codzien i wpasc w rutynke ;-)