No i wykrakałam. Na wadze 83,4kg ale dam sobie z tym radę
Dziś ogólnie umieram, wczoraj w pracy ''trochę'' się nagimnastykowałam i mam takie zakwasy że szkoda gadać ramiona i plecy to mi chyba zaraz się rozlecą...
Pogoda fatalna, !!!gdzie ta złota polska jesień?!! Ehh... jak dla mnie najgorszą porą roku właśnie jest jesień... Szaro, buro i ponuro
fitnessmania
2 kwietnia 2017, 16:02Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka