Znów mnie nie było jakiś czas... Waga niestety stoi w miejscu, chociaż wiem że gdybym się bardziej przyłożyła to pewnie coś by spadło. Jakoś ostatnio brak mi czasu na wszystko. Dopadło mnie przesilenie wiosenne chyba bo chodzę spać razem z moim synem po dobranocce
Dostałam od znajomego ostatnio zaproszenie na wesele w sierpniu. Kupiłam sobie przez internet sukienkę w rozmiarze 42, kupiłam z myślą że może uda mi się jeszcze trochę zrzucić więc spokojnie się w nią zmieszczę. Sukienka dostarczona, przymierzam i BUM... Dopięłam się bez problemu. Więc mimo że waga stoi to centymetry chyba trochę lecą...
jamay
18 kwietnia 2015, 16:49Masz ten sam wzrost i podobną wagę i wyglądasz znacznie lepiej niż ja! Gratuluję dotychczasowych spadków i jedziemy dalej!:)