Leniwa niedziela się zapowiada. Za oknem deszczowo i chłodno. Ogólnie to pasuje mi taka pogoda najważniejsze dla mnie że nie ma upałów kiedy to pocę się jak prawdziwa świnia.
Zaraz dopijam kawkę i kładę się pod kocyk z książką
Wczoraj moja babcia skończyła 76lat
I wczoraj przyszła z propozycją aby zamówić jakieś jedzonko z dowozem... Stwierdziłam że lepiej aby przełożyć to na dzień następny czyli dziś. Idąc do kościoła wpadła zostawić u mnie pieniądze abym mogła później coś zamówić. Już jej powiedziałam żeby na mnie się nie obrażała że ja nic nie będę jadła z tego zamówienia (chociaż mnie kusi coś sobie zjeść takiego niezdrowego) jednak nie dam się. Dzisiaj mam spaghetti z pełnoziarnistym makaronem. Sos zrobiłam z mięska mielonego z piersi z kurczaka, papryki, groszku, pomidora i soku pomidorowego. Nie wiem jeszcze jak wyszło bo pichciłam sos wczoraj wieczorem. Dzisiaj będzie pierwsza próba aby to zjeść wyszły z tego 4 porcje.
Czyli dziś i jutro mam na obiad spaghetti a resztę gorącego sosu władowałam do słoika i odwróciłam do dołu denkiem aby zaciągnął. Wstawiłam później do lodówki i mam nadzieję że chociaż z tydzień wytrzyma w lodówce...
Możecie polecić jakąś dobrą książkę?? Najlepiej jakiś fajny romans który czyta się szybko i lekko...
MIŁEJ LENIWEJ NIEDZIELI...
Renfriii
17 sierpnia 2014, 10:09Cieszę się kochana, że jesteś taka silna! Zdrowia dla babci i 200 lat! A co do książki to polecam: "50 twarzy greya", "do utraty tchu", "Mistrz i Małgorzata" (tą książkę to po prostu kocham), "kobiety Łazarza" :)
asia20051
17 sierpnia 2014, 10:05Ja też w łóżku z książką MILACZEK M.WITKIEWICZ :) Generalnie polecam książki K.Michalak i taka fajna pozycja nie pamiętam autora Łatwopalni i 2 część Przebudzenia :) miłej nd