Mimo wolnego wcale się nie wyspałam młody zrobił pobudkę zaraz po 7:00
Dziś pierwszy raz na śniadanie zrobiłam sobie owsiankę z brzoskwinią. Nawet nie zjadłam całej porcji
Skusiłam się na kawałek ciasta z galaretką w ramach II śniadania (tak do kawy) u teściów. Na obiadek miał być gyros z kaszą ale teściowa nalegała abyśmy zostali u niej na obiedzie i zamiast gyrosa dziś na obiad był rosół.
Na podwieczorek planuję 1 wafel ryżowy o smaku papryki i szklanka maślanki. Kolacja to zapewne serek wiejski i kawałek chlebka ciemnego.
Jutro ważenie i mierzenie... nie mogę się już doczekać... Mam nadzieję że coś znów spadło...
Renfriii
15 sierpnia 2014, 20:49Kochana byłaś grzeczna więc i spadki będą, dobrze, ze zostałaś u teściowej na obiedzie;]