ale jestem na siebie zła, zawsze gdy już jest lepiej poddaję się, nie no teraz serio ! od jutra biorę się za siebie, chcę za 2 miesiące przyjść do szkoły troszkę mniejsza, żeby znajomi mówili że schudłam :) Też brakuje mi chłopaka, przyjaciela który będzie mnie motywował ;c Ale jestem pewna że gdy schudnę spiknę się z takim jednym kolesiem, wiem że to tylko dlatego że schudłam bo inaczej mogę tylko marzyć o tym, ej wiem że nie powinno tak być ale co zrobię, strasznie mi się podoba :)
Kochani powiedzcie mi czy motywują was do ćwiczeń np, nowe buty, mniejsze koszulki itp ? :)
moją motywacją głównie jest to jak oglądam zdjęcia osób które bardzo schudły, oglądam zdjęcia jedzenia na internecie, oczywiście zdrowego i tak mi miło na serduchu, jak widzę takie tłuste jedzenie to mi się niedobrze robi, zauważyłam że pomaga mi patrzenie na jedzenie i gotowanie, nawet nie muszę tego jeść :) W szafie wisi mi bluzka taka piękna kupiłam ją 3 lata temu, chciałabym ją założyć obecnie noszę rozmiar 54/50 a bluzka ma rozmiar 46 ;xx ale jeszcze w nią wejdę zobaczycie ;)
To motywatory na dzisiejszy dzień;D
moi rodzice mnie nie rozumieją, wiedzą że jestem otyła i chcę to zwalczyć, zamiast robić obiady odpowiednie to golonkę bez skóry i kości (na szczęście chudziutkie) ale i tak ocieka tłuszczem, fuuu !
myślcie że jeśli zjem malutki kawałeczek mięsa, do tego kilka ziemniaczków nowych i troszkę gotowanego kalafiora to będzie okej ? :)
Natalka...
29 czerwca 2014, 11:25Twoją motywacją powinny być też te kilogramy które do tej pory zgubiłaś ;)