Od zawsze byłam dużym dzieckiem, zawsze mi to przeszkadzało.
Doprowadziłam się do stanu krytycznego, jeszcze rok temu ważyłam 95kg, a teraz już 110kg :(
Jest to dla mnie bardzo ciężkie, zawsze miałam problemy przez to że jestem gruba. Docinki, naśmiewanie się. Radziłam sobie z tym jakoś, zakończyłam gimnazjum i problemy jakby się skończyły. Jestem w technikum gdzie nie ma durnych przezwisk jest dobrze, jest bardzo dużo ludzi mojego pokroju i czują się w tej szkole dobrze :) Jest to dla mnie bardzo dobra informacja, bo nie czuję się tak okropnie jak w gimnazjum.
Każda próba odchudzania się kończyła się wzrostem wagi... Pomyślałam, że może jakoś tu będzie inaczej, że kontakt z ludźmi którzy cierpią na to samo pomoże mi wytrwać.
Mój ostateczny cel to 65 kg, ale raczej wątpię że uda mi się tyle pozbyć więc podnoszę poprzeczkę do 70/75kg jak dla mnie to i tak bardzo dużo :)
Doprowadziłam się do stanu krytycznego, jeszcze rok temu ważyłam 95kg, a teraz już 110kg :(
Jest to dla mnie bardzo ciężkie, zawsze miałam problemy przez to że jestem gruba. Docinki, naśmiewanie się. Radziłam sobie z tym jakoś, zakończyłam gimnazjum i problemy jakby się skończyły. Jestem w technikum gdzie nie ma durnych przezwisk jest dobrze, jest bardzo dużo ludzi mojego pokroju i czują się w tej szkole dobrze :) Jest to dla mnie bardzo dobra informacja, bo nie czuję się tak okropnie jak w gimnazjum.
Każda próba odchudzania się kończyła się wzrostem wagi... Pomyślałam, że może jakoś tu będzie inaczej, że kontakt z ludźmi którzy cierpią na to samo pomoże mi wytrwać.
Mój ostateczny cel to 65 kg, ale raczej wątpię że uda mi się tyle pozbyć więc podnoszę poprzeczkę do 70/75kg jak dla mnie to i tak bardzo dużo :)
Nie warto myśleć, że tak dużo przedemną, lepiej stawiać sobie małe cele tak żyje się lepiej :)
Mój malutki cel to zejść do 100 kg, a potem coraz mniej :)
Mój malutki cel to zejść do 100 kg, a potem coraz mniej :)
Koniec ze słodyczami, z podjadaniem między posiłkami, jedzenia tłustych rzeczy, jedzenia pustych kalorii, picia kawy po której spać nie mogę i głodna się robię. KONIEC ZE ZBĘDNYM JEDZENIEM !
mam prawie 17 lat i pora stać się kimś ładnym i na kogo można popatrzeć :)
innym się udaje więc dlaczego mi ma się nie udać ?
Zaczynam regularne ćwiczenia, jazdę na rowerku stacjonarnym, jeść zdrowo i w odpowiednich ilościach :)
mam prawie 17 lat i pora stać się kimś ładnym i na kogo można popatrzeć :)
innym się udaje więc dlaczego mi ma się nie udać ?
Zaczynam regularne ćwiczenia, jazdę na rowerku stacjonarnym, jeść zdrowo i w odpowiednich ilościach :)
aga782121867
28 września 2013, 11:33Trzymam kciuki :)