Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 1


Bardzo młoda i bardzo duża :(
Od zawsze byłam dużym dzieckiem, zawsze mi to przeszkadzało. 
Doprowadziłam się do stanu krytycznego, jeszcze rok temu ważyłam 95kg, a teraz już 110kg :(
Jest to dla mnie bardzo ciężkie, zawsze miałam problemy przez to że jestem gruba. Docinki, naśmiewanie się. Radziłam sobie z tym jakoś, zakończyłam gimnazjum i problemy jakby się skończyły. Jestem w technikum gdzie nie ma durnych przezwisk jest dobrze, jest bardzo dużo ludzi mojego pokroju i czują się w tej szkole dobrze :) Jest to dla mnie bardzo dobra informacja, bo nie czuję się tak okropnie jak w gimnazjum. 
Każda próba odchudzania się kończyła się wzrostem wagi...  Pomyślałam, że może jakoś tu będzie inaczej, że kontakt z ludźmi którzy cierpią na to samo pomoże mi wytrwać. 
Mój ostateczny cel to 65 kg, ale raczej wątpię że uda mi się tyle pozbyć więc podnoszę poprzeczkę do 70/75kg  jak dla mnie to i tak bardzo dużo :)
Nie warto myśleć, że tak dużo przedemną, lepiej stawiać sobie małe cele tak żyje się lepiej :)
Mój malutki cel to zejść do 100 kg, a potem coraz mniej :)

Koniec ze słodyczami, z podjadaniem między posiłkami, jedzenia tłustych rzeczy, jedzenia pustych kalorii, picia kawy po której spać nie mogę i głodna się robię. KONIEC ZE ZBĘDNYM JEDZENIEM !
mam prawie 17 lat i pora stać się kimś ładnym i na kogo można popatrzeć :)
innym się udaje więc dlaczego mi ma się nie udać ?

Zaczynam regularne ćwiczenia, jazdę na rowerku stacjonarnym, jeść zdrowo i w odpowiednich ilościach :)

  • aga782121867

    aga782121867

    28 września 2013, 11:33

    Trzymam kciuki :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.