Dziś rozłożyło też mnie i takim oto cudem spędzamy razem dzień w łóżku. Oglądamy książeczki, bajki, przytulamy się, wygłupiamy i tak czas leci... Mała ma trochę wiecej energii niż ja ale jakoś udaje mi się ją ogarniać. Rano chwilę była mama, przywiozła zakupy i lekarstwa, zrobiła córeczce śniadanie i ją nakarmiła.
Dzwoniłam do Lubego, bo wydzwaniali do mnie w sprawie prezentu weselnego, załatwia to on z bratem ale z ich wspolnym organizowaniem czegos jest tak jak z jego obietnicami - zawsze cos tam nie do konca wychodzi. Brata dziewczyna dzwonila do mnie, bo nie do konca wierzy swojemu chłopu, ze on to zalatwil :) Pyta się mnie a ja nic nie wiem wiec zasiegnelqm wiedzy od mojego Lubego. Rozmowa byla, krotka, rzeczowa. Powiedzial, ze jeszcze z btratem omnie rozmawial - tego mozna bylo sie spodziewac. Zapytalam o to co chcialam wiedziec i powiedzialam 'to narazie'. Slyszalam, ze chcial zapytac o cos, ale ja nie chcialam, zeby wykorzystywal mojego telefonu do niego na tlumaczenie sie ze wczorajszej akcji czy pytanie o to jak się mala czuje. Niech sam się pofatyguje i zadzwoni jak cos chce się dowiedziec. Ach wszystko się komplikuje jakby mało bylo skomplikowane...
YoungAnna
2 września 2015, 22:40Ależ te chłopy nieogarnięte czasami... Dlatego my jesteśmy takie silne :) Dużo zdrowia Wam obu życzę, i żeby się wszystko jakoś ułożyło. Pozdrawiam!
Lekochna
2 września 2015, 22:51Dziekujemy i rowniez pozdrawiamy :)
Karampuk
2 września 2015, 20:17zdrówka życzę
Lekochna
2 września 2015, 22:50dziekujemy :)
saga86
2 września 2015, 19:34Niestety przez te stresy spadła Ci odporność i zachorowałaś :( życzę zdrowia dla Ciebie i córci :)
Lekochna
2 września 2015, 22:50Dziekujemy, mała od sąsiadki się zaraziła a później mi tego wirusa sprzedała :)
PannaMagdalenka
2 września 2015, 14:26Kurujcie sie:) Łącze sie z Wami w chorobie:)
Lekochna
2 września 2015, 22:49Kurujemy sie, dziekujemy :)
Martynka2608
2 września 2015, 13:22Duzooo zdrowka :-* zbierajcie sily i odpoczywajcie :-)
Lekochna
2 września 2015, 22:49dziekujemy :)
NaDukanie
2 września 2015, 13:06Zdrowka zycze i ciepliwosci. A facet jak to facet moze w koncu nabierze odwagi :)
Lekochna
2 września 2015, 22:48Dziekujemy :) Mu odwaga nie jest potrzebna, on powinien isc gdzies po rozum do glowy...
justagg
2 września 2015, 11:46Dzieci nawet jak sa chore maja dużo energi..duzo zdrówka dla Was
Lekochna
2 września 2015, 22:46Dziękujemy :)