chciałam napisać małe sprostowanie odnośnie mojej wagi:
NIE chciałam chudnąć do tej wagi i nie chcę w tym aspekcie być jakąkolwiek motywacją. celem było 58kg i przy tej wadze zaczęłam zwiększać kcal, żeby stabilizować wagę. niestety okazuje się, że gdy po restrykcji kalorycznej zaczynamy zwiększać jej podaż- organizm ,,czuje", że może sobie na więcej pozwolić (tak to sobie tłumaczę) i... no, JA zaczęłam chudnąć. drastycznie szybko i bez możliwości wpływu nań. w miesiąc schudłam 6kg. kolejny 1kg zleciał przez chorobę, kolejny przez wymianę międzyszkolną do niemiec, gdzie moja rodzina dawała mi bardzo małe porcje (prosiłam o większe w obawie przed schudnięciem, ale potem już głupio mi było się dopominać po raz kolejny). i tak oto jestem, z wagą 50kg, przy nieomal 180cm wzrostu.
chciałam jeszcze napisać ,,rozkładówkę", cobyście wiedzieli, czego będziecie mogli się spodziewać tutaj, choć z pewnością nie w tym tygodniu:
*co nieco o ćwiczeniach, bo to chyba najczęściej zadawane pytanie
*jak wybierać dobre źródła białka, węglowodanów i tłuszczy
*skąd czerpać wiedzę na temat diety, a jakie źródła bojkotować ;)
*mam w planach obalić parę mitów i głupich dietetycznych prawideł
*,,czego nie może zabraknąć w mojej kuchni"- a bo co!
*dlaczego niska waga/ED NIE są fajne (specjalnie dla wszystkich chcących zostać ,,motylkami"!)
zapraszam też na nowo założoną facebookową stronę:
Sztanga Na Wieszaku
co tu będzie? gdy tylko wrócę na siłownię- relacje z treningów. póki co tu raczej szukałabym wpisów. będę dodawać tam ciekawostki i rady- o diecie, o ćwiczeniach. ot, jedna z miliona fitnessowych stron na facebooku ;)
OatMornings
oraz na mojego bloga, w całości poświęconego śniadaniom (i trochę prywaty ;))
Sztanga Na Wieszaku
co tu będzie? gdy tylko wrócę na siłownię- relacje z treningów. póki co tu raczej szukałabym wpisów. będę dodawać tam ciekawostki i rady- o diecie, o ćwiczeniach. ot, jedna z miliona fitnessowych stron na facebooku ;)
OatMornings
oraz na mojego bloga, w całości poświęconego śniadaniom (i trochę prywaty ;))
HappySkinnySexy
18 stycznia 2014, 02:34Bardzo się cieszę i czekam na kolejne wpisy. Są bardzo ciekawe,a ty masz piękne ciałko :) Pozdrawiam :*
Chicasa
15 stycznia 2014, 18:38czyli mamy wlasciwie ten sam wzrost. ahh ale fajna waga. az zazdroszcze ja daze tak do 55 kg. bede zagladac na twoje strony, ale mnie zmotywowala ta twoja malutka waga :O. gratuluje ci sukcesu!!
kama777
13 stycznia 2014, 19:45to Ty sie spotkalas z Pam tak?
zzuzzana19
13 stycznia 2014, 00:01Waga niska do wzrostu, ale mimo to - zazdroszczę ;D Czekam na kolejne wpisy !
.Valkyria.
12 stycznia 2014, 23:11Wchodzę na twojego bloga i co widzę? Monty Python! Ach! Na pewno będę zaglądać. :}
paaula122
12 stycznia 2014, 22:55Co dokładnie ćwiczyłaś na nogi? Zazdroszczę Ci ich :D
bodyroxx
12 stycznia 2014, 20:56Faktycznie, waga bardzo niska. Jak wrócisz na siłownię to musisz mocno pilnować diety, żeby nie poleciała jeszcze mocniej w dół. Ale z Twoją wiedzą, na pewno do tego nie dopuścisz ;)
malaja1989
12 stycznia 2014, 20:50tak niska waga ciagnie za soba jakies skutki zdrowotne u ciebie? zastanawiam sie bo przy twojej wadze zdrowo wygladaja dziewczyny 160cm wzrostu a ty jestes az 20cm wyzsza i masz duuuuza niedowage. masz okres, dobre wyniki krwi?
laauraa
12 stycznia 2014, 20:23To ja czekam w szczególności na wpis o obalanych mitach i wiarygodnych źródłach wiedzy o dietach! ;)
Macrocosme
12 stycznia 2014, 20:18Haha, dla mnie TERAZ byłoby zbawieniem takie spadające kg ;-) Gratulacje i czekam na te zamierzone notki :)