wstałam o 7 i szykowałam smakołyki mężowi w trase...
O 12 pojechaliśmy na 2 godzinki na basen - czuję się lekka jak piórko
Mój jadłospis :
Śniadanie
Kawa latte + jogurt owocowy
II śniadanie
Kromka chleba razowego + 2 plastry szyneczki + sałata + jabłko
Obiad
Udko z kurczaka + ryż brązowy + suróweczka
A na razie piję wodę i myślę co będzie na podwieczorek.. hm...
Podwieczorek wymyślony...
Kolacja:
kromeczka chleba razowego + 2 jajka + 3 liście sałaty + mały pomidor
kamileczka344
11 marca 2012, 15:44świetne menu jutro bedzie z pół kg mniej :)
tyskaja
11 marca 2012, 15:42też bym poszła na basen :) najchetniej na wodny aerobik ale niestety u mnie nie ma :(
agnes1984s
11 marca 2012, 15:33Basenik - świetnie spędzony czas :)