Już czwarty dzień ćwiczę z Ewą Chodakowską. Jest ciężko, nie powiem, że nie :p Killer mnie zabija, pot się leje - dosłownie ! :D W styczniu studniówka, dam radę :) Trzymajcie kciuki i mam nadzieję, że dwa miesiące ćwiczeń przyniosą rezultaty :) Jak myślicie? :) A Wy ćwiczyłyście już kiedyś z Ewcią?
Miłego wieczorku :)
studentka_UM_Lublin
23 listopada 2014, 15:07na pewno będą efekty :) bądź dzielna :) tylko nie przestań ćwiczyć od razu po studniówce, ok?:) miłego dnia!! ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
etvita
22 listopada 2014, 20:37Trzymam kciuki :) Ja co jakiś czas z nią ćwiczę i jestem bardzo zadowolona :D A efekty będą, jeśli będziesz ćwiczyć regularnie.