Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sen - lekarstwo na głód


witam wszystkich
Jutro mam dzień ważenia. Czuję się lżejsza choć brzuchol nadal mam solidny. Spódnice są luźniejsze a były na wcisk. Więc może udało się parę kilo zrzucić.
Najbardziej cieszy mnie to że wieczorami nie chce mi się jeść. Wczoraj nie bardzo miałam czas na jedzenie. Rano mleko z płatkami o 13.00 jabłko i dopiero o 17.00 pół torebki ryżu, 1/2 piersi z kurczaka (1 cycek) gotowanej i surówka z kapusty białej. A i zapomniałam u sąsiadki skusiłam się na 1 kawałek murzynka. Był bardzo dobry nie żałuję.
Wypiłam wieczorem herbatkę bez cukru i wcześnie poszłam spać bo moje najmłodsze dziecko (4 latka) ma zapalenie oskrzeli i bardzo chciał by go utulić i zasnąć z nim.
Prawdopodobnie brak wieczornego apetytu to zasługa tego że nie wiem że mi się chce jeść bo śpię. Kiedyś chodziłam spać o 1.00, 2.00  w nocy a teraz max 22.00.
Jestem teraz przez tydzień na zwolnieniu na dziecko i mam nadzieje że siedząc w domu nie będę podjadać.
Pozdrawiam wszystkie i oczywiście zaraz zaczynam przeglądać Wasze sukcesy.
  • Lambaluna

    Lambaluna

    29 września 2011, 11:38

    Rób na brzuchol to szczypanie i ugniatanie, które ja robię. Ponoć naprawdę są efekty. Miłego dzionka.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.