Moi drodzy:) witam wszem i wobec...wracam do gry z wagą 70 kg...
wracam bo życie bez celu jest bez sensu...życie bez dobrego samopoczucia jest mało wartościowe...nie daje tyle szczęścia ile by człowiek chciał go doznać...
mój cel...to być aktywną fizycznie i co za tym idzie być pełną życia wigoru,uśmiechu...
czuć sie atrakcyjnie,być pewną siebie...po prostu żyć pełnią życia:)
jutro rano wstaję na wagę...biorę miarę... i zaczynam walkę o lepsze życie:)