Aaah,paskudny dzień! Możeto właśnie dlatego mam taki straszny apetyt na słodkości? Od rana chodzą za mną jakieś dziwne zachcianki,a to omlet, a to naleśniki z twarogiem, a to pasa jajeczna, a to czekolada - tragedia! Od jutro detoks -który miał być w poniedziałek... ale co się odwlecze, to nie uciecze ;)
Póki co z wyników wagowych jestem zadowolona. Myślę, że zajakiś czas stuknie mi moje piękne poniżej 56kg ;p Kolejnym celem będzie waga poniżej 54kg. Takdo końca roku dam radę ;)
Firma działa, to znaczy szuka kontrahentów ;) Cóż, obie wiedziałyśmy, że pierwsze 3 miesiące będą ciężkie. Mamy pierwszy miesiąc, a już odczuwamy pewnego rodzaju niepewność i... chyba poirytowanie, ale co tam! Działamy!
W domu zamieszanie, za tydzień impreza osiemnastkowa siostry, wszystkie 3 szalejemy, no booo "co ja ubiorę?". Dzisiaj zamówiłam sukienkę,całość z przesyłką wyjdzie mi około 110zł, czyli w miarę okejbiorącpod uwagę, że identyczne modele od tego samego producenta krążą w internecie i butikach w cenach 140zł+, więc jest dobrze ;) Nie wiem tylko czy nie przesadziłam z kolorem - pierwszy raz w życiu założę sukienkęw kolorze fuksji! Na dodatek z koła i modnego w tym sezonie materiału piankowego. No ale raz się żyję, czyż nie? Poza tym schudłam ponad 20kg, więc należy mi się, a niech wszscy widzą ;)
A teraz detoks - detoks z zieloną herbatą na czele. Rezygnuję z mąki na tydzień przynajmniej - ze względu na wzdęcia, które ostatnio mnie prześladują. I w ogóle teraz będzie zdrowo. Tak planuję.
Aaa i coś dla siebie - zrobiłam sobie szyny wybielające, a co!kolejna nagroda. Okej.
Megan1989
30 września 2014, 07:44kochana należy ci sie stanowczo nagroda :) czekam na zdjęcie ciebie w sukience :)
leon42
26 września 2014, 09:41Dobry plan :) PS zielona herbata pobudza apetyt :))