Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 705
Komentarzy: 13
Założony: 23 kwietnia 2020
Ostatni wpis: 21 czerwca 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
LanaBaanana

kobieta, 32 lat, Wrocław

160 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 czerwca 2023 , Komentarze (8)

Hej, kolejny raz podchodzę do odchudzania... 
Nie wiem ile razy można zaczynać, ale patrząc na mój przypadek, to chyba w nieskończoność. 

Byłam tu ostatnio 3 lata temu, pisałam, że ważę 76 kg i czuję się jak słoń... Teraz ważę 64 kg i nie wiem już do czego się porównać. Nie chcę dramatyzować, bo wiem, że inni mają gorzej, ale przy moim wzroście 160 cm, to waga naprawdę utrudnia mi życie. 

Ostatnio miałam podwyższone ciśnienie, wskaźnik HOMA-IR 3,3 -> insulinooporność. I co teraz? 

Teraz chyba dostałam motywacji, żeby nie tylko zawalczyć o wygląd, ale przede wszystkim o zdrowie i własne samopoczucie. Jaki plan? 

Plan jest taki, że mam zamiar zrezygnować ze słodkiego, liczyć kalorie - 1700 kcal, pić 2,5 litra płynów i ruszać się...na początku mam plan 15-20 minut dziennie szybkiego spaceru na bieżni, oprócz tego chodzę na piechotę do pracy i z pracy. Zważyłam się, zmierzyłam... 

Mam nadzieję, że to będzie ten moment i uda mi się zrzucić wagę. Czuję, że to ten moment. 

24 kwietnia 2020 , Komentarze (5)

No i zaczynam na nowo. 

Lata temu już tutaj byłam, bardzo dobrze mi szło, osiągnęłam swój cel, który utrzymywał się przez 5-6 lat. 8)

I znowu to samo... 

Za dużo sobie pozwoliłam. Zajadanie stresu, wieczorne podjadanie, brak jakiegokolwiek ruchu, praca siedząca i...mam co mam. 

Przy wzroście 160 cm, ważę 77 kg! (strach)

Czuje się jak słoń... Nie mam energii do niczego. 

Jest końcówka kwietnia, a o tej porze miałam już osiągnąć swój cel, bo zaczynałam w w styczniu...tak, tak - NOWY ROK, NOWA JA! Nic z tego nie wyszło. 


Próbowałam kilka razy podejść do tematu Programu Przemian MH - Zupomiania. 

Bardzo dobrze mi szło, zupy są smaczne, sycące, nie chodziłam głodna, ale z własnej głupoty poległam. 

Dziś zaczynam na nowo. Zupka ugotowana, mam w planach codzienną jazdę na rowerze stacjonarnym przez godzinę. Pomiary zrobione. 

Startuję!

 Pierwsze ważenie za miesiąc. Trzymajcie kciuki!

(pa)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.