Zjedzone: grahamka z masłem i łososiem, kawa z mlekiem x 2, sałatka z łososiem i lekkim sosem koperkowym, frytki z marchewki i selera pieczone w piekarniku z hummusem.
Zaraz zabieram się za jakiś ćwiczenia. Może dziś jogging? Hm.... a później peeling kawowy.
Znacie jakiś dobry balsam/krem antycellulitowy???
Grubasek271989
16 kwietnia 2013, 22:12frytki z marchewki ? :) brzmi smakowicie :)
klaudeczka1983
16 kwietnia 2013, 21:19Dzieki za pomysł! Będziemy myśleć nad śniadaniem z owsianki :-)
ruda.maruda
16 kwietnia 2013, 21:14hummus! raz w życiu jadłam i bardzo mi smakował :-) fajne lekkie menu :-) a co do balsamu antycellulitowego to też cały czas poszukuję jakiegoś dobrego... jak coś znajdziesz daj znać! :-)