Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
masakra/ nieobecność w weekend


Dużo nauki. Pewnie nic nie będę dodawać przez cały weekend więc piszę moje jedzonko.
Dziś i sobota:
I śniadanie - koktajl z kefiru, banana, kiwi (ok 400 ml może trochę więcej)
II śniadanie - activia
Obiad - pieczony kurczak + gotowany brokuł
Podwieczorek - 2 ciasteczka San 
Kolacja - ciemny chlebek + sałata + ser żółty light + jakieś warzywko na to

Niedziela i poniedziałek
I śniadanie - pieczywo chrupkie +jajko na twardo + sałata + szynka z piersi indyka
II śniadanie - pomarańcza
Obiad - naleśniki ze szpinakiem i twarogiem białym chudym 
Podwieczorek - sok
Kolacja - serek waniliowy + kiwi

W czwartek wywiadówka w szkole, a ja muszę napisać sprawdzian z fizyki, z historii + całe ćwiczenia z hist, zaległa praca na ocenę z WOSu, we wtorek jeszcze przedsiębiorczość poprawiam, masakra totalna :| odechciewa mi się wszystkiego.

  • paula15011

    paula15011

    10 kwietnia 2015, 19:41

    Ja też mam tyle nauki niestety na następny tydzień a może nawet i więcej :/ Ehhh wszystkiego się odechciewa przez tą koszmarną szkołe..

    • Lakira

      Lakira

      10 kwietnia 2015, 19:47

      9 tygodni do wystawiania ocen :) niby dużo, a się okaże, że nie ma czasu na poprawianie...

    • paula15011

      paula15011

      10 kwietnia 2015, 19:48

      szczera prawda ;)

    • Lakira

      Lakira

      10 kwietnia 2015, 19:52

      a historia to mój największy problem :D dwa jak nic na koniec będzie, ale dobrze, że nie 1 :D za to z zawodowych jednych walczę o 5, a z drugich będę miała 4 chociaż też zobaczę bo może będę mogła się o 5 postarać :) nawet matma mi lepiej idzie niż w poprzednim semestrze, ale historia jak nie wchodziła tak nie wchodzi :I

    • paula15011

      paula15011

      10 kwietnia 2015, 20:07

      a mi matma w tym półroczu mega słabo idzie bo mam jakieś posrane planimetrie... za tysiąc lat tego nie ogarnę XD poza tym widzę że u Ciebie i tak super oceny, bo masz piąteczki, ja to za bardzo się skupiam chyba na odchudzaniu i jakoś nie mam głowy do tej nauki haha XD a co do historii to współczuję, na szczęście jej nie mam bo byłoby źle ;D u mnie to chyba najgorzej z polskim :/ jakoś mi ten polski nie wchodzi, a uczę się dosyć sporo... tylko że tego materiału jest tyle że głowa mała no ale ja jestem na humanie to nie mam się czemu dziwić xd

    • Lakira

      Lakira

      10 kwietnia 2015, 20:15

      o w życiu bym na humana nie poszła : o mi odchudzanie nie przeszkadza w nauce :D no chyba, że muszę zrobić przerwać naukę o 19, bo muszę zjeść kolację :D z matmy za to (aż się pochwalę bo to cud) dostałam jedyna z klasy maxa pkt z kartkówki z sin, cos, tg, ctg bez nauki xD nie było mnie na kilku lekcjach i wgl nie ogarniałam i nawet nie wiedziałam, że jakaś kartkówka będzie, a tu jakoś mi wyszło :D

    • paula15011

      paula15011

      10 kwietnia 2015, 20:20

      To akurat jest całkiem proste ale bez nauki to na bank dostałabym pałe :D Także gratuluję!! :P Ja to najbardziej lubię liczyć deltę haha :D Tak to już wkułam że aż mnie to odpręża XD

    • Lakira

      Lakira

      10 kwietnia 2015, 20:39

      haha mi to kiedyś lepiej szło z hist i polskim, dziś mam lepsze oceny z chemii, fizyki, biologii i matmy :D co się porobiło xD chociaż te co teraz ogarniam bardziej mi się przydadzą co do zawodu to jest plus

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.