Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie wiem czy ktoś czyta...


moje wpisy, ale będę sobie zapisywać co nieco, bo to może ochroni mnie przed obżarstwem. ;) Dzisiaj godzina Calana zrobiona, był już rowerek i jeszce bedzie. Śniadanie kawałek bułki razowej plus dorsz wędzony i śledź niestety w oleju. Mam hopla na punkcie ryb może jod wreszcie pobudzi mi tarczycę do pracy?(losos)

drugie śniadanie baton i serek tiramisu i tu nastąpiła kara 15 minut rowerka za batonik (szloch) a przy jedzeniu chwila przyjemności. Na obiad trochę zupki jarzynowej sporo w niej było zielonego groszku i selera naciowego, o kapuście nie wspomnę czyli dobry błonnik. Na drugie kotlecik jajeczny niestety smażony na maśle, ziemniaczek i papryka konserwowa. Podwieczorek znowu dorwałam się do krówki z Biedronki,ale zalepiaszcza była to mnie zniechęciło do więcej :) potem to już nic nie jadłam konkretnego, ale pewnie coś podgryzałam jak to ja, jeszcze przed spaniem koktajl owocowy sobie łyknę. Pewnie powinnam go wcześniej pić, ale nie lubię z pełnym żolądkiem ćwiczyc, a jeszce przed ćwiczeniami nawadniałam się herbatkami ziołowymi. Aha zalogowałam się na nowe forum o zgrozo będzie więcej siedzenia, ale to takie piękne ogrodowe forum (kwiatek) no i posialam begonię. Młody widząc działalność zwątpił w matczyny rozsądek pytając co ta ziemia robi w kuchni i stwierdził, ze "mama jest w swoim świecie" 8) to by było na tyle spadam na rowerek i (spi) bo jutro wstaję o piątej.

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    7 stycznia 2021, 22:19

    Dobrze ze wrocilas. Powodzenia

  • irena.53

    irena.53

    5 maja 2015, 17:07

    Czytają czasami (tzn ja czasami) Ale nie rób sobie takiego reżimu jakąś krówką, czy co to jeszcze było..... Przeciez z tą wagą nie masz pospiechu I nie musisz sie denerwować. SPokojnie te pare kilo zrzucisz. I tak nieźle wyglądasz ...pozdrówka. A ja także zawsze lubiłam sadziźc cos robić w ziemi....pa

  • 123czarnula

    123czarnula

    1 marca 2015, 21:53

    Ja tego nie rozumiem :( Jemy cos smacznego ( nie wazne co ), jest tylko chwila przyjemnosci ale zeby to spalic to zajmuje nie juz nie chwilke. Gdzie tu sprawiedliwosc? ;)

  • beatyska

    beatyska

    26 lutego 2015, 10:21

    Przeczytałam i ja ;) Powiem Ci,że na tej foteczce wyglądasz jak szczuplutka osiemnastolatka ;) Gratuluję.

  • Gruba-ska.Aneta

    Gruba-ska.Aneta

    30 stycznia 2015, 23:17

    .... ja czytam:)) Również zapisuję (w zeszyciku)co zjadłam danego dnia, bo to bardzo ułatwia pilnowanie samej siebie, żeby nie grzeszyć ;))) .......zamiast tej krówki mogłaś jakieś pyszne kanapeczki z razowca zrobić;) dobrze, że chociaż szybko Cię zakleiło, hehe. Pozdrowionka:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.