mam taką ogromną nadzieje, że zauważy, że schudłam i będzie mu się podobać - wiem to płytkie ale nasz 'związek' też do najgłębszych nie należy :D
dieta na śniadanie była, na lunch zostanę pewnie porwana na małe wygibasy we dwoje - mam nadzieje, że nie zjem dopiero koło 19 :) bo jeszcze wizyta u ginka o 18, więc w domku najwcześniej będę o 19 .....
3majcie kciuki :)))))))