Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pierwsze sukcesy!


Cześć Vitalijki!! Ja już w domku. Za mną udany dzień. Po raz pierwszy w życiu mając okazję zjeść w Macu wzięłam tylko sałatkę!! To ogramy postęp u mnie. Jestem w szoku jaką ja mam tym razem motywację. Pokus było niezmiernie dużo. Jeszcze moja siostra namawiająca mnie na Kaczburgera.. Ale udało mi Się!  Jestem z siebie na prawdę dumna. Poza tym, odwiedziłam moją ukochaną knajpkę - Niebieskie migdały. Skusiłam się na kawałek ciasta cynamonowego i herbatkę również cynamonową. Ale to na tyle z tych niezdrowych rzeczy. Mam nadzieję, że jutro będzie równie dobrze  W nagrodę kupiłam sobie ciuszek  Co prawda tunika mogła by być o rozmiar większa, ale skoro i tak się odchudzam, to pomyślałam, że nie będę brała większej. Teraz mój wieczorny rytuał - dzbanek zielonej herbaty, książka, sen. Jak będę miała siłę to może zrobię sobie nawilżająco - oczyszczająco - regenerująco  i poprawiającą koloryt maseczkę domowej roboty. Jeśli macie ochotę wypróbować to zaraz podam jak ją zrobić.

Zetrzyj na tarce o drobnych oczkach pół dużej marchewki oraz pół jabłka i wymieszaj. Nałóż maseczkę na twarz omijając okolice oczu i przykryj gazą. Po 20 min zetrzyj papkę chusteczką i przemyj buzię letnią wodą. Polecam! Sama wypróbowałam ;)
  • flora1991

    flora1991

    19 sierpnia 2009, 18:18

    gratuluję silnej woli!! to naprawdę sukces zrezygnować z tuczącego żarełka a wziąść sałatkę:) maseczkę napewno wypróbuję;)

  • Kroleffna

    Kroleffna

    18 sierpnia 2009, 21:28

    fajnie ze sie przemoglas i brniesz do przodu;)oby tak dalej;D

  • monikaa1991

    monikaa1991

    18 sierpnia 2009, 21:27

    pierwsze sukcesy cieszą...wiem..;P ;] pozdrawiam ;]

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.