ohhh juz wszystkie ocenki poprawione i wreszcie mogę skupić sie na sobie ;) Ostatnie 3 tygodnie to jakiś cyrk na kółkach... rzadko kiedy udawało mi się spać dłużej niż 6 godzin, choć przy dzisiejszych 3 godzinach nie miałam siły podnieść ręki, a co dopiero ćwiczyć. No i odbiło mi się na brzuszku.. juz było fajnie jak zakładałam obcisłe bluzeczki, a teraz ten paskudny 'wał obronny'. Ale juz od 1,5 tygodnia nie wypiłam piwa :D jestem z siebie taka dumna!
czas na wystawianie sobie jakiegoś celu:
do 1 lipca 58 kilo!!!!!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.