Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Upadek i powrót


Ledwo  zaczełam odchudzanie a niestety weekend sprawil ze odpusciłam.Dzisiaj jednak stanełam na nogi i pocwiczyłam a takze pojechałam dzis do Ikei a tam to tak sie schodziłam ze kalorie sie samowolnie spala,.Moje najbardziej problematyzne czesci ciala to rece i brzuch wiec na razie sobie cwicze wlasnie te partie ciała.Powolnymi krokami mam nadzieje dojsc do celu.Dzis na obiad zjadlam kasze jeczmienna z kurczakiem i warzywami.

  • ..Ane

    ..Ane

    7 grudnia 2018, 08:11

    Dobrze, że się nie poddajesz, brawo za powrót, :- *

  • majakowalska

    majakowalska

    7 grudnia 2018, 02:06

    Trzymam kciuki. Pozdrowionka.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.