Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
​Nowa dieta po chińsku


Gdyż, bo, ponieważ i standardowo jakoś ostatnio pod czaszką mi paruje to myślałam, myślałam i wymyśliłam. Czasami tak nawet sobie myślę że Jarek K. powinien wpaść do mnie na chatę razem z Antkiem M. i z urzędu zabronić mi myśleć. A nawet jeżeli już myślę, to powinni mi zabronić realizować moje wymyślenia. Zbychu z Mariuszem mnie wtedy w kajdanki do czasu aż otrzeźwieję. No bo dieta mi nie idzie, z tygodnia na tydzień zamiast mnie mniej, to mnie nie mniej. Nauczyłam się już na własnych błędach i przykładzie pewnego systemu, że alternatywne metody odchudzania to nie jest najlepszy sposób na spadek wagi. Zdaję sobie sprawę że systematyczna praca nad sobą przynosi długotrwałe efekty. Wiem, wiem, wszystko to wiem. Ale…

Pasjami oglądam na TLC „problemy wielkiej wagi” czy inne z wagą związane programy. Mój mąż się zawsze pyta, po co oglądam te grubasy. To mu mówię, że skoro oni chudną z otyłości olbrzymiej, to mnie też się w końcu uda z otyłości niewielkiej – motywuje mnie to. No i ostatnio jakoś koło poniedziałku, jak jedna taka odchudzać się nie chciała, bo twierdziła, że dieta nie działa wpadła mi do głowy pewna myśl. I nie wiem jakie spięcie elektryczne dokonało się w moich neuronach, bo nie ma to związku z niechęcią do chudnięcia tej Pani. Ale wymyśliłam, że Chińczycy nie są narodem otyłym, z resztą nawet nie ja to wymyśliłam, tylko o tym pomyślałam. No i buch, pogrzebałam szybko w necie i znalazłam informację, że za pomocą seansów oddechowych i akupresury można zrzucić dodatkowe kilogramy. Na początek w odpowiedniej pozycji oddychamy głęboko 24 razy, a potem uciskamy trzy miejsca na twarzy: przed uchem, na podbródku i pod nosem. A zatem co wieczór wykonywałam 24 oddechy, co powodowało u mojej współlokatorów nieuzasadniony wybuch wesołości, nawet syn wołał „ o mama znowu sapie z zamkniętymi oczami”, a potem uciskałam miejsca na twarzy. To  miejsce koło uszu uciskałam z otwartą buzią, żeby dobrze je zlokalizować, więc wg męża wyglądałam jak jamochłon, czego nie omieszkał zakomunikować pozostałym widzom tego spektaklu.

I wiecie co? To nie działa, nie schudłam ni huhu. Ale jeszcze tydzień po stosuję, tylko odstawię czekoladę, może wtedy zadziała :-)

  • vitavia

    vitavia

    28 października 2016, 16:50

    A tą czekoladę do kosza. Też oglądam historię wielkiej wagi super program!!! I inne też, ekstremalne odchudzanie itd.

  • beaataa

    beaataa

    22 października 2016, 08:29

    Może niepotrzebnie otwierasz buzię, bo przecież niemożliwe, żeby to nie działało.. a może to powinno się robić podczas godzinnego biegu?

    • Lachesis

      Lachesis

      22 października 2016, 09:14

      No otwieram buzię, bo to trzeba w zagłębieniach przy uszach :-) a tylko z otwartą gębą robią się zagłębienia :-) podczas biegu to by mnie owady dokarmiały, to chyba nie... chociaż może bo w Chinach się chyba robaki wcina

    • beaataa

      beaataa

      22 października 2016, 13:01

      To ja teraz rozumiem dlaczego w chinach tak dużo osób nosi maseczki na twarzach:)

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    21 października 2016, 22:36

    PS za to do Twojej przyszłej książki o nieodchudzaniu ten wątek będzie fantastyczny! :-D

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    21 października 2016, 22:34

    Haha, szkoda że nam tu filmiku siebie nie wrzucilas albo przynajmniej zdjęcia. Byłby ubaw. A niska waga u Chińczyków wynika z ich kultury ( czy też jej braku) jedzenia: posiłek pochloniety w kilka minut, dużo zup i warzyw, mało mięsa. Bo kaczka po pekinsku jest raczej na święta... oni nie celebruja jak my jedzenia, mniej o tym myślą, mniej ich kusi... ale posap sobie jeszcze na zdrowie, co sobie będziesz żałować ;-)

    • Lachesis

      Lachesis

      21 października 2016, 22:47

      Taaa, filmik i odrazu oczyma wyobraźni zobaczyłam 1100 odsłon sapiącego jamochłona na youtube i próby powstrzymywania rechotu przez współpracowników. Wolę aby poza rodziną, która nie ma wyboru, nikt mnie w takim stanie nie oglądał :-)

  • Superbabeczka

    Superbabeczka

    21 października 2016, 22:04

    Usmialam się :)))) To teraz pomyśl jak schudnąć oglądając aerobik w telewizji siedząc wygodnie w fotelu :))) No świetna normalnie jesteś :)

    • Lachesis

      Lachesis

      21 października 2016, 22:42

      O tym to ja myślę nałogowo :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.