Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2479
Komentarzy: 6
Założony: 5 stycznia 2013
Ostatni wpis: 9 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
lacegirl

kobieta, 31 lat, Rybnik

173 cm, 72.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 stycznia 2014 , Komentarze (2)

dzisiaj krótko:
śniadanie: owsianka z bananem i bakaliami
II sniadanie: bułka sojowa z serkiem, pomidorem i papryką
obiad: sałatka hawajska z makaronem
podwieczorek: jogurt z kuleczkami
kolacja: banan, troszkę sałatki z obiadu
+ 2,5l wody, herbata zielona

co do aktywności to:
1h orbitrek
30 min ćwiczeń siłowych
15 min bieżnia

jestem padnięta, ale czuje się wspaniale *.*

8 stycznia 2014 , Komentarze (3)

hej!
wracam do Was w końcu, zmotywowana i pełna pozytywnej energii :)
nie mam określonego celu wagowego (gdyby udało mi się zrzucić tak 5-10kg to byłoby super). przede wszystkim modelowanie sylwetki! chcę mieć ładnie umięśniony brzuch, krągłe pośladki i jędrne ciało :D
zapisałam się z moim chłopakiem na siłownię z fitnessem, od jutra startujemy! już się nie mogę doczekać. planujemy ćwiczyć 3 razy w tygodniu po 1,5h. myślę, że do zrobienia. do tego będziemy chodzić raz w tygodniu na lodowisko, a ja w soboty trochę popływam i poćwiczę z mel B.
centymetry zlecą ani się obejrzę :)
oprócz ćwiczeń- zdrowa dieta, rozsądne wybory. oczywiście nie dajmy się zwariować!
raz na jakiś czas można pozwolić sobie na coś słodkiego czy na kawałek pizzy, podkreślam RAZ NA JAKIŚ CZAS.

dzisiaj był pierwszy zdrowszego trybu życia. 
śniadanie: owsianka z migdałami
obiad: ryż z kurczakiem, sałatka
podwieczorek: ciasteczko z marmoladą, 3 kokosanki, jogurt, jabłko
kolacja: bułka dyniowa z serkiem śmietankowym i pomidorkiem :)
+1,5l wody, herbata czerwona, herbata zielona
niestety nie udało mi się dzisiaj poćwiczyć. 

średnio, jutro na pewno będzie lepiej <3

plany na jutro:
śniadanie: owsianka z bakaliami i bananem
II śniadanie: bułka dyniowa z serkiem, pomidorem i papryką
obiad: sałatka hawajska z kurczakiem
podwieczorek: grejfrut, jogurt
na kolację (po siłowni) zrobimy sobie coś dobrego, nie wiem jeszcze co :)


na dzisiaj to tyle, trzymajcie się ciepło :*

28 czerwca 2013 , Komentarze (1)

dziewczynki!

kolejne wakacje i kolejne niezrzucone kilogramy, miałam wyglądać tak 

skończyło się niestety na tym

na początku pomyślałam, nie no załamka i przez tydzień zajadałam smutki. no bo przecież jak zjem piąte ciastko czy drugą tabliczkę czekolady to mi to już nie zaszkodzi. głupia byłam...


dobrze, że mnie nie widzieliście. ale wiecie co, nie żałuję. zobaczyłam przynajmniej jak wygląda moje życie w fazie ciągłego żarcia. już do tego nie wrócę, aj promis. 


tylko co teraz? jutro wyjazd. francja elegancja, a ja taka, niefrancuska. jeszcze godzinę temu powiedziałabym 

"zacznę jak wrócę"

ale NIEEEEE, zacznę dzisiaj, zawsze to będzie jedna setna kilograma mniej mnie, a jak to mówią nie od razu kraków bla bla bla.

a jaki piękny teraz.

dobrze, że jadę zwiedzać, to raczej nie jest związane z bikini w żadnym stopniu :D

ale potem jeszcze góry i opalanko, ale to za ponad 3 tygodnie, muszę chociaż pozbyć się kawałka tłuszczu na brzuchu. jak wrócę z francji to OSTRO ĆWICZĘ PRZEZ 10 DNI!

 

a za trzy miesiące będę wyglądać tak

tylko gdzie ja we wrześniu będę w bikini chodzić...

ale nie szkodzi, najwyżej pojadę w któryś wolny weekend października na Kanary albo Malediwy i tam im wszystkim pokażę moje cudne ciałko <3

w najgorszym wypadku, w szortach też będę wyglądać nie najgorzej

tak czy inaczej


nawet dzień przed urlopem.

bo zdrowe odżywianie powinno nam towarzyszyć zawsze, a nie tylko przed urlopem ;) normalni ludzie odchudzają się kilka miesięcy przed wyjazdem, a zaczynam dzień przed :D

pozderki;* i nie załamujcie się!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.