CZEŚĆ
Wczoraj zrobiłam wpis o tym jak to nie poszłam biegać i coś mi się skasowało przy dodawaniu (chyba każdy zna ten ból, ja do niedawna nie znałam, już znam).
Dzisiaj ponawiam wczoraj bo znowu nie poszłam.
No wiem. Nie ma się czym chwalić. Na dodatek nie poszłam też na mój fitness bo nie zdążyłam, za późno skończyłam zajęcia na uczelni.
chmmm... ile dni musi minąć żeby od pomysłu i tego co jest w głowie doszło do czynu?
DLATEGO! ŻEBY NIE BYŁO! DZISIAJ ZAKŁADAM DRESIK, CIENKĄ KURTKĘ, SŁUCHAWKI I JUTRO ZDAJĘ RELACJĘ Z TEGO SZALONEGO BIEGU.
Obiecuję sobie! I nie wiem skąd mi się wziął ten pomysł na spróbowanie biegania.
Nigdy nie lubiłam.
BIEGANIE - z czym Wam się kojarzy?
Ja gdy słyszę to słowo od razu widzę lekcję w-fu. Tyle się mówi, że bez wcześniejszej wprawy nie da rady długo biec bez przerwy i nawet jest to niewskazane. Dlaczego więc nam na w-fie kazano biegać na ocenę przez 40min? Pamiętam jak biegłam i płakałam (nie dosłownie, ale w środku) by się tylko nie zatrzymać i dostać tą piątkę.
Ale dam mu szansę, może się polubimy. Jeśli nie to trudno.
Już raz miałam taką fazę i próbowałam, skończyłam z siniakiem na nodze. Podejście drugie będzie dzisiaj :) To chyba mój taki coroczny rytuał wiosenny, może za którymś razem poczuję "to coś", co ludzie czują gdy biegają. Niech tylko znowu nie będzie tak:
PA :)
fokaloka
24 marca 2015, 16:25Staram się regularnie biegać. Ale wychodzi różnie.. ;/
alex156
21 marca 2015, 15:43Nie biegam, bo nie lubię :P ale za to ćwiczę na stepperze - dla mnie przyjemniejsze :)
88sweet88
21 marca 2015, 10:59Ja lubie biegac niewiadomo jakie dlugie dystanse np 10 km za dlugo jak dla mnie..nudze sie poprostu. Wole tak z 3-5 km! Ja jak zaczynalam biegac to ciagla 1 min biegu strszna byla i strasznie dlugasna! Tak zaczynalam 1 min biegu 3 min marszu i tak powoli zmirnialam az moglam przebiec cale 30 min bez przerwy a nawet czasami 10 km bez zatrzymania sie! Ja teraz mam wolne w kwietniu i tez mysle zeby z rana biegac a pozniej robic moj trening z Shaun T. Tylko by pogoda byla.
angelisia69
21 marca 2015, 09:14mam nadzieje ze zlapiesz bakcyla i zrozumiesz biegaczy ;-) ja nigdy nie polubilam tego,ale moze i kiedys na mnie pora przyjdzie.Kto wie?
laauraa
21 marca 2015, 09:15a próbowałaś? :) ja właśnie chciałabym polubić, wiosna się zbliża, ciepło się zrobi, przyjemnie może się biegać... i za darmo, nie trzeba karnetu :)
angelisia69
21 marca 2015, 09:32wlasnie mialam kilka podejsc i konczyly sie zniecheceniem :/ pozatym szczerze to naprawde kolo mnie nie ma zadnych miejsc dobrych do biegania-wiem wymowka :P
laauraa
21 marca 2015, 09:42Właśnie obok mnie są i to też zachęca gdy obok siebie często mijam osoby biegające :)
MysiaPysia000
21 marca 2015, 09:04Pewnie, że biegam! ;) Okoliczności, w jakich znajduję się obecnie od września "zmusiły" mnie do biegania, bo wcześniej był rower, ale teraz nie wyobrażam sobie tygodnia bez biegów. Zawsze staram się biegać 3-4 razy w tygodniu po godzince i w zupełności wystarczy, abym czuła się zdrowa i zadowolona ;) Polecam bieganie rano! Godzina 7, ulice puste, nikt Ci nie przeszkadza.. Super sprawa! Powodzenia! :)