CZEŚĆ!! :)
Całe dwa dni i całe dwie noce zarwane,
przed najgorszym egzaminem,
dla dwóch tygodni wolnego.
OPŁACAŁO SIĘ!
Odpoczywam!!!
Kwestia wagowa:
Wiecie, że boję się wagi? :D
Nie stawałam na nią jakiś rok!
Boję się, że wejdę, a ta bestia pokaże więcej niż powinna.
Nie wiem ile ważę i nie wiem czy chcę wiedzieć.
Kiedyś miałam z tym problem, chciałam mniej i mniej, miałam niedowagę, czułam się fatalnie, nie jadłam.
Ogarnęłam się, przytyłam, wyszłam z tego i od tamtej pory trzymam to dołujące urządzenie daleko ode mnie.
Wagę jako tako kontroluję poprzez ulubione spodnie. Gdy robią się za ciasne, wiem że coś się dzieje ;)
A cyferki?
- nie lubię matematyki ;p
Jednak ostatnio coraz częściej myślę, że może nadszedł czas by stanąć oko w oko z tym potworem.
Kwestia jedzeniowa:
Śniadanka:
MIŁEGO WEEKENDU!
PA! ;*
zzuzzana19
26 stycznia 2014, 14:23Pychotkowe te Twoje śniadanka :)) Ja również od zawsze bałam się wagi, a teraz to już wogóle... Na samą myśl, że miałabym się zważyć - robi mi się słabo i ciemno przed oczami ;( Bo wiem, że bardzo dużo przytyłam... Cm są ważniejsze ! Gratuluję zaliczonej sesji :*
kompulsiarz
25 stycznia 2014, 18:25cm ważniejsze niż waga, jeśli dawno na nią nie stawałas to i tak nie masz porównania :P daj se spokój :) gratuluje zaliczonego egzaminu :D a propos ostatniego wpisu: dlatego uważam że modelki nie powinny być aż tak chude, a wręcz powinno sie straszyć taką figurą a nie chwalić.
chanells
25 stycznia 2014, 14:37pfff wage miej gdzies!! Ty sie lepiej mierz centymetrem bo to jest miarodajne :)
Effusia90
25 stycznia 2014, 14:04Tez nie wchodzilam na wage kiedys przez 2 lata..w koncu weszłam bo myslalam, ze waze juz za duzo, a tam niespodzianka!Pokazalo 5 kg mniej niz myslalam:D
hulopowiczka
25 stycznia 2014, 13:01spore to ostatnie śniadanko:) ale bardzo smakowicie wygląda:) mnie waga dzisiaj zaskoczyła:)
aleksanderka1992
25 stycznia 2014, 12:01Ja już z miesiąc się nie ważyłam, a to wszystko przez to, że bateria się wyczerpała, a ja jestem leń i nie chce mi się jej kupić:D Dobrze mi tak w sumie, bo cyferki mnie stresują i demotywują. Widzę troszkę więcej, zaczynam czuć presję i nic z tego nie wychodzi. Zazdroszczę sesji. Ja jeszcze nie zaczęłam. A przerwa to i tak u mnie na uczelni fikcja. W sumie to przerwa od zajęć, ale uczyć się trzeba, bo już od pierwszego dnia zaczynamy z grubej rury:(
Sandrus94
25 stycznia 2014, 11:32Podziwiam również;D
88sweet88
25 stycznia 2014, 11:13O jezu tak dlugo to ja bym nie wytrzymala bez wagi! Oj to udreka by byla! Ja jestem uzalezniona ha hb wchodze z 3-4 razy na tydz he he! Smaczne jedzonko!
vitalia92
25 stycznia 2014, 10:30Tak dlugo nie stawalas na wadze majac ja w domu? o.O ja bym nie wytrzymala :D
baskowaa
25 stycznia 2014, 10:26Ty już po sesji? O szczęściara :D zazdroszczę ;)
NeedToBePerfect
25 stycznia 2014, 09:46Ból stawania na wage :D Jak to znamy. Gratuluję sesji, przede mną jeszcze jeden egzamin :)
Halincia01
25 stycznia 2014, 09:24znam ten strach! a śniadanka wyglądają naprawdę świetnie! Sycąco przede wszystkim!
angelisia69
25 stycznia 2014, 09:21Ja sie kontrolnie waze 2/3 razy w tyg.I mam wahania do 1kg,ale tak dlugo jak ty bez wagi bym nie wytrzymala,balabym sie ze strace kontrole itd. Pierwsze 2 sniadanka super ;-) 3 zreszta tez ale to juz nie moj styl sniadaniowy :P
chrupkaaaa
25 stycznia 2014, 09:11Stań oko w oko z potworem :) Mysle, że waga taka jak na pasku - dla mnie nie osiągalne ale wnioskując po niej musi być z Ciebie laseczka :)
Angela104
25 stycznia 2014, 08:10No to stań na wadzę w koncu ;p na pewno nie jest tak źle ;P gratuluje zdania egzaminu ;)
awalyna
25 stycznia 2014, 08:05mniam mniam :D gratulacje! ;)
.Maff.
25 stycznia 2014, 07:44U mnie niestety poranne ważenie to już rytuał:)
MysiaPysia000
25 stycznia 2014, 07:31Skoro mówisz, że opłaca się zarywać nocki, to pewnie tak jest i właśnie mam zamiar to wykorzystać :D Czeka mnie mega trudny egzamin, ale w ogóle nie mam ochoty się do niego uczyć, z taką motywacją zaraz się biorę za książki! :D Pyszne masz śniadanka! Trzymaj się :))