CZEŚĆ!!
Tak, wiem, znowu nie pisałam.
Ale czytam Was i wspieram.
Dlatego zaraz idę ćwiczyć!
Kto ze mną??
Płaszcz z poprzedniego wpisu kupiłam i jest świetny!!
Wagę utrzymuję, jem zdrowo, do słodyczy i fast foodów mnie nie ciągnie i jestem z siebie dumna!
Udowodniłam sobię, że potrafię. Udowodniłam, że można zmienić sposób odżywiania. 100% czyto dietetycznie nie jem. Co to, to nie, ale małe grzechy są wybaczalne. Ostatnio np. mam fazę na granolę.
I jem tą kupną, nie robię sama. Aleee... wcześniej pochłonęłabym całe opakowanie w jeden, dwa dni. Teraz mam je jakieś 2 tygodnie. Garstka dziennie do jogurtu mi wystarcza. Nauczyłam się umiaru.
Dzisiaj wolne, rano nie trzeba się nigdzie śpieszyć, więc zjadłam śniadanie mistrza.
Kasza jaglana z dżemem truskawkowym, bananem i słonecznikiem.
A pobyt w Wawie?
Koncert mega! szczególnie support.
Kino 5D mega! polecam!
Jedzeniowo słabo, jak to bywa na wyjazdach ze znajomymi...
Jasne, że przez 2 dni nie przytyłam, ale z przyjemnością wracam w domu, do takich śniadań jak powyżej.
Bo ludzie... jak można odgrzać na śniadanie i postawić do jedzenia pizze...
Mój żołądek mówił: nie!
Trochę chaotyczny ten wpis dzisiaj.
Oddaje klimat moich ostatnich dni.
Trochę się dzieje.
Ale o tym może innym razem :)
IDĘ ĆWICZYĆ!!
PA! ;*
lecter1
13 listopada 2013, 21:54To prawda z tym bólem:)
breatheme
12 listopada 2013, 15:55takie śniadania to ja rozumiem :D
zzuzzana19
11 listopada 2013, 15:47przeprasza: kasza jaglana ;D
zzuzzana19
11 listopada 2013, 15:47jaka przepyszna owsianka :)
fadetoblack
11 listopada 2013, 13:43Jeszcze nie moja pora na ćwiczenia, ale fajnie, że u Ciebie wzorowo z motywacją do aktywności i z jedzeniem :) Granolę muszę sobie kupić, bo już się stęskniłam :D Fajnie, że się odezwałaś :)
awalyna
11 listopada 2013, 12:58mniaam, jakie smaczne! :D
angelisia69
11 listopada 2013, 12:53Ale super sniadanko ;-) Kino 5D???????Ja jeszcze w 4 D nie bylam,to pewnie efekty niezle,chcialabym sie wybrac,ale nie slyszalam o zadnym w poblizu
vitalia92
11 listopada 2013, 12:53no i fajnie, bo wygladasz w tym plaszczyku nieziemsko :D super ci idzie :) a sniadanko wyglada bardzo apetycznie :)