Dostałam wiadomości o treści: jak schudłam.
Chciałabym Wam napisać:
Jadłam słodycze
Jadłam pizze
Jadłam w KFC
Jadłam późne kolacje
Piłam piwo
Obiad zagryzałam chipsami
Kupiłam sobie pas odchudzający, który zakładałam na brzuch i siedząc przed tv tłuszcz spalał się sam
Brałam magiczne tabletki i z dnia na dzień było mnie mniej
Chciałabym Wam napisać, że najsłynniejsza dieta na świecie działa:
ale niestety. Tą dietę testowałam przez 20 lat życia i przynosiła tylko odwrotne skutki.
Nie znam magicznych sposobów na pozbycie się tych znienawidzonych przez nas wszystkich, dodatkowych kilogramów. A chciałabym znać takie zaklęcie! Spróbujemy??
Hokus pokus czary mary dużo jem i tracę kilogramy!!!
Chyba nic to nie da. Wróżka ze mnie taka jak wiosna za oknem.
Więc jak schudłam?
Nie jadłam słodyczy*
Nie jadłam pizzy*
Nie jadłam w KFC*
Nie jadłam późnych kolacji
Piłam piwo :D
Nie zagryzałam obiadu chipsami
Więcej się ruszałam
Nie przyjmowałam żadnych suplementów diety
*Nie robiłam tego codziennie, tak jak wcześniej. Jak jadłam czekoladę to nie całą tabliczkę. Jak szłam ze znajomymi na pizze, to jadłam kawałek i traktowałam to jako obiad/ kolację. Nie dojadałam niczego po przyjściu do domu, tak jak wcześniej.
I jeszcze bardzo ważna sprawa! Chcesz schudnąć? JEDZ!
Przed dietą, w trakcie diety i po diecie:
I to się nie zmieni. Nauczyłam się tylko umiaru. I wolę zjeść zdrowy obiad niż fast fooda na mieście.
Powodzenia! ;*
Ewczaa
29 marca 2013, 21:34świetna!! ;)) mam nadzieję, że mnie równiez uda się zdrowo schudnąć, jak Tobie (;
katie.b
29 marca 2013, 19:43Z piwa tez bym raczej nie zrezygnowała ;p w końcu trzeba żyć a nie wegetować :D Myślę ze nikt nie marzył by o diecie cud tylko gdyby zaczął inaczej interpretować słowo dieta ;o) Dla mnie dieta to zdrowa żywność po której dobrze się czuje i ćwiczenia po których może jestem obolała ale zdecydowanie szczęśliwsza. :*
Sihir
29 marca 2013, 19:41czy ja wiem, czy dietetyczne.. Smażone bez tłuszczu, na całe ciasto 1450 kcal, mi wyszło ok. 30 dorodnych sztuk, czyli 45 kcal na jeden :) tak, dietetyczne :D dobre bardzo :)
mrnmlka
29 marca 2013, 16:22Zmotywowałaś mnie jeszcze bardziej ;) Tak naprawdę wystarczy zacząć jeść zdrowo i rozsądnie i trochę się ruszać, a kilogramy lecą! Może nie w zabójczym tempie, ale zdrowo i bez jojo ;) Gratuluję Ci Kochana i życzę dalszych sukcesów - nie tylko w kształtowaniu sylwetki ;) :*
.Piugeth.
29 marca 2013, 14:39no -o, to też mnie zawsze bawi :D w ogóle takie jakieś wymyślane sposoby na chudnięcie. X: jem tylko do 18, Y: a ile razy w tygodniu ćwiczysz? X: ćwiczenia? nieee, to nie dla mnie.... ech... :D Macie ogromną :D w końcu siła do ćwiczeń wraca :))) mam radochę z tego powodu :D
Shoelace
29 marca 2013, 14:07Naprawdę bardzo motywujący wpis i jednocześnie ogromny szacunek :)
.Piugeth.
29 marca 2013, 13:40mnie rozwala jak ktoś tak serio traktuje gadanie, że pas neoprenowy odchudza od siedzenia w nim przed tv haha :D ja muszę nieźle się nagimnastykować, napedałować, naćwiczyć, żeby pas był faktycznie cały mokry od potu ;D ale reklama dźwignią handu i znam takie osoby, które kupują pas, żeby w nim siedzieć :D hah :D
nulla87
29 marca 2013, 10:51wlasnie tak, nie ma diety cud ;) MŻ i ćwiczenia, efekt murowany :) milego dnia!
marzenaa6
29 marca 2013, 10:28gratuluje i podziwiam! :)
leslay
29 marca 2013, 10:12Właśnie, samo się nic nie zrobi :)
AnnaAleksandra
29 marca 2013, 09:46Świetne podejście ! :)
mrscharlottee
29 marca 2013, 09:45jakby to mój kolega powiedział ,,dobrze mówi, polać jej" :)
LucyEm
29 marca 2013, 09:13Już miałam nadzieję jak zaczęłam czytać twój post ;) Ale wiadomo - trzeba pracować na efekty!
ANetka1991
29 marca 2013, 08:29hehe :) przyjemnie się czytało :D
Desperacka
29 marca 2013, 08:22Coś tam wiem ale wpis bardzo ciekawy i zabawny ;))
Keira86
29 marca 2013, 08:21Świetny wpis! Naprawdę! Uśmiałam się jak nigdy :)
Desperacka
29 marca 2013, 08:18Świetny wpis ! ;)
Cora.
29 marca 2013, 08:10bardzo fajny wpis :D