Jestem jakaś dziwna. Nie mogę długo spać. Wczoraj położyłam się po 1:00 w nocy i jak zwykle obudziłam się o 6:00. Nieważne czy mam wolne czy nie. Mój organizm jest zaprogramowany na godzinę 6:00. I to nic, że zasnę jeszcze później na 2 godziny. I tak chodzę niewyspana. A pomyśleć, że kiedyś spałam do 11:00...
Wczorajsze fotomenu:
Śniadanie:
owsianka z bananem
Obiad:
warzywaaaa!!
Kolacja:
Brokułowa zupa krem z jajkiem
Dzisiaj rano znajoma mojej mamy przyniosła nam duży karton bezlaktozowego mleka. I chyba się na nie przerzucę nie ze względu na to, że zwykłe mleko mi szkodzi, ale to jest smaczniejsze! Jest o wiele słodsze i budyń bez cukru na tym mleku smakuje jak budyń z cukrem! :D
Sihir
10 marca 2013, 20:22mhm, taaak, z lekkim sercem rozdaję ludziom czekolady i w ogóle wszystko, a na kolację nażarłam się margaryny z cukrem. Porażka :)
Hawaii.
10 marca 2013, 14:18w notatce zapomniałam dodać, że miałam zmiażdżoną łękotkę. :)
0moniczkaa0
10 marca 2013, 01:15u Ciebie też pysznie:) a banan w owsiance mmm, ja też wcinam od 2 dni banany w ciagu dnia:D a co do spania to ja tam bym mogła pół dnia przespać, jak dla mnie snu nigdy za wiele:)
Sihir
9 marca 2013, 15:40Piękne to Twoje fotomenu :) powiedz mi, jak się robi taką zupę krem? nigdy nie jadłam, a kocham brokuły.. :>
liliputek91
9 marca 2013, 14:10też tak mam , wstaję nawet w weekend o 5 30