Hej,
Dzisiaj pierwszy dzień szkoły i pierwszy prawdziwy dzień diety. NO prawdziwy. Przekąsiłam jedną kostkę czekolady milki i wafla ryżowego. W sobotę i piątek też było nie najgorzej, cały dzień jeździłam na rowerze. Niestety potem zahaczyłam dom mojej koleżanki i tam wpadł lodzik, kawałek ciasta, a po kolacji serek waniliowy, a w sobotę kolejny lód i mała tortilla po kolacji i kilka ciasteczek. Ale co tam, teraz czuję, że dam radę. Zamiast myśleć o jedzeniu skupie się na szkole i będzie okej. Będę tu rzadziej zaglądać i dodawać zdjęcia nie wszystkich posiłków. Wszystko się uda!
Dzisiaj na śniadanie: Omlet z twarogiem i dżemem+ kawa z mlekiem
II śniadanie: Granula z jogurtem naturalnym i owocami+ kolejna kawa :/
Obiad: Ryż z warzywami i kurczakiem gdzieś pomiędzy jabłko
Kolacja: ziemniaki z jakiem i kromka chleba pełnoziarnistego z serkiem i pomidorem
Zumba: 1h
Niedzielne śniadanko
Takie cudo można kupić na mieście. Czy smakowało? Tak. Czy polecam? Nie, w domu jesteście zrobić same równie dobrze, baa o wiele lepsze i nie wydacie przy tym aż 7,20zł :P
Buziaki, ja lecę się pakować i do szkoły
blondyneczkaaaaa10
2 września 2014, 00:34.,, powodzenia .,, !
K@wuni@
3 września 2014, 00:28dziękuję :)