Witam, witam:) Zacznę od tego, że jestem z siebie bardzo dumna:) Mimo tylu pokus, nie złamałam sie:) Wczoraj byłam na urodiznach kuzyna i nie zjadłam nic :) (było to po 18) To dzięki motywacji mojej mamy i siostry:) Teraz tylko czekam na motywacje w ćwiczeniach, albo jakiś cud przez który zaczne ćwiczyc regularnie;) Niby ćwicze ale są to jakieś przypadkowe ćwiczenia i trwają około 10 min:)
A teraz mój jadłospis:)
Śniadanie:
2 plasterki mozzarelki z kromka chleba oraz 2 kanpki(z serkiem takim naturalnym i pomiodrkiem)
Activia,, 2l wody
Kasza marchewka i 2 kawałyki rybki gotowanej na parze:)
Buziaki dla Was;*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Rosalia.
28 października 2013, 17:42Nie martw się, gdybym nie miała treningów, to moje ćwiczenia nie trwałyby dłużej niż 5 min ;) Tak trzymać ;)
anna290790
28 października 2013, 17:05Z tymi ćwiczeniami to wiesz od przypadku do przypadku i w końcu wyjdzie że regularnie:) Fajnie że udało się wytrwać mimo pokus:) Powodzenia:)