Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny dzień walki


Witam;)

Miną kolejny dzień. Wczoraj było źle na sam wieczór najadłam się jak głupia. Zjadłam troszkę cipsów jedną kanapkę i bułeczkę maślaną. Rano mnie bolał brzuch więc ograniczyłam śniadanie tylko do jogurtu. I w południe było już w porządku.

Dzisiaj wróciłam już na dobrą drogę. Cały dzień 0 słodyczy i innych śmieci ;D Wieczorem wybrałam się na 40 minutowy bieg ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.