Bez względu na to, jak uporczywie, ktoś chciałby ci wmówić, że jesteś nikim, pamiętaj, że swoją wartość, buduje się od wewnątrz. To kim jesteśmy jest determinowane, przez sposób, w jaki jesteśmy w stanie, radzić sobie z napotykanymi trudnościami. Kiedy bezwarunkowo pokochasz siebie, będziesz w stanie z otwartą przyłbicą, stawić czoła wyzwaniom, na drodze do doskonałości.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Maya27kc
3 czerwca 2014, 23:16"Droga do doskonałości" sprawiła, że pomyślałam o smukłej sylwetce ;P Każdy postrzega to inaczej. Sama lubię zdrowo się odżywiać, ale brakuje mi herbaty z cukrem i cytryną, albo gorącego kakao przed snem, albo koktajlu na bazie śmietany ...jak dla mnie są to spore wyrzeczenia >: Wyzwania są fajne, ja je lubię, ale nie każdy lubi wychodzić poza swoją strefę komfortu... trzeba to jednak pokochać, bez względu na toczy chodzi o wysiłek fizyczny, naukę czy nową pracę....
kuszina
3 czerwca 2014, 23:29Wygląda na to, że mam szczęście, ponieważ uwielbiam i w zasadzie piję tylko wodę niegazowaną i zieloną herbatę, której nie wyobrażam sobie z dodatkiem cukru :) Za sportem racej tęsknię, ze względu na fakt, że przez 7 lat grałam w koszykówkę, co skończyło się kontuzją i teraz muszę uważać,Ostatno, natomiast stwierdiłam, że jestem masochistką, bo zakwasy dają mi dziwną satysfakcję :) Tak, jak napisałaś, drogę do doskonałości, każdy może postrzegać na swój sposób, ważne, by dochodziś niej z radością i optymizmem, a nie z flustrującym wysiłkiem. Powodzenia :)
Maya27kc
3 czerwca 2014, 22:21Myślę, że żeby schudnąć trzeba przede wszystkim pokochać process chudnięcia, gdy wielu rzeczy trzeba się wyrzecale i podjąć nowych wyzwań :P
kuszina
3 czerwca 2014, 22:46Cóż, w zasadzie pisząc, to, nie miałam na myśli chudnięcia. Jeśli mówimy o nim, to sądzę, że zdrowe nawyki żywieniowe, umiar i wysiłek fizyczny nie są takim znowu wyrzeczeniem, to raczej kwestia przyzwyczajenia, do pewnego sposobu życia. Wyzwania, warto zaś stawiać sobie na wielu polach, żeycie bez nich, byłoby nudne... :) Pozdrawiam!
kuszina
3 czerwca 2014, 22:46Komentarz został usunięty