Obiad: brokuły, filet z piersi kurczaka smażony bez tłuszczu i sos czosnkowy
Kolacja: brak
Jeżeli chodzi o napoje to piję kawę inkę z mlekiem 0,5%, wodę (staram się jak najwięcej na pół godziny przed posiłkami) i pokrzywę. Aha i kupiłam Colon Slim.
Planuję jeszcze zakup chromu (moją największą słabością są słodycze), magnezu i cynku.
Ćwiczenia: 40 min spaceru z psami - nie najlepiej jutro postaram się dodać 60 minutowy marsz nordic walking.
Miałam masę energii i świetny humor. Chłopak kupił lody śmietankowo-wiśniowe, a ja odmówiłam!!! Nawet nie powąchałam i nie czułam żalu
Miałam plan, żeby dodać zdjęcia posiłków, ale przypomniało mi się o tym, jak już je zjadłam ;)
storyendingnever
24 października 2013, 20:51powodzenia :)
Kustynka
24 października 2013, 20:51zawsze przeginam w którąś stronę, albo jem 24h na dobę, albo staram się jeść jak najmniej, im mniej tym lepiej się czuję, ale oczywiście wiem, że robię źle, bo potem efekt jo-jo murowany, Dzięki. Jutro się poprawię :)
Landryna321
24 października 2013, 20:41Super motywacja ;) Oby tak dalej ;)
blair17
24 października 2013, 20:29Haha ostatnie zdanie dobre ;D;D Za mało jesz, rozłóż na 5 posiłków, jedz kolacje, ale lekką, dorzuć owoce i jogurty ;)
justyna3mk1
24 października 2013, 20:18częściej jedz.. i więcej