Jestem na weekend u teściowej i oczywiście dwa browarki poszły wczoraj w ruch i makaron z sosem o godzinie 23.
Oczywiście ćwiczeń też nie było. A od rana królewskie śniadanie.
7:00 Kawa z mlekiem8:00 dwa jajka z łyżką majonezu. Dwie kromki zytniego. Kawalek pomidora =500kcal