czeeeeeeeeeśśććććććć niuniusie :)
mam chwilę wolnego bo Zuzak padł i drzemkuje :)
ja korzystając z okazji popracowałam i teraz UWAGA! miałam do wyboru pomalować paznokcie u raciczek albo napisać do Was... och ja wierna V. :)))) wybrałam pamiętnik, pazury poczekają ;p
co u mnie? otóż moje drogie kubinka biega! taaak biega, nie maszeruje tylko biega i się poci i dotlenia swe ciało i umysł :))) wczoraj przebiegłam 5,33km :)) idzie mi coraz lepiej :) bolą mnie tylko plecy ;/ ale to od urazu sprzed 2 lat... w poniedziałek poszłam zrobić zdjęcie RTG kręgosłupa, aby upewnić się czy to dysk czy tylko uciskające nerwy, oby nerwy! pod koneic tygodnia mam wizytę u lekarza i może przepisze mi jakieś wizyty u fizjoterapeuty....a ten mnie rozmasuje :) no ale trzeba czekać...
kupiłam wczoraj nowy centymetr i zamierzam pomierzyć to i owo, bo mamy taką wagę, że meeega szybko zżera baterie ;/ mam zamiar dalej biegać i dokonywać pomiarów. Już widzę że moje ciało się zmieniło przez te 2 tygodnie, o przemianie materii nie wspomnę.... rozkręcił się metabolizm, a jem wszystko! nawet ciasto ;) i powiem Wam szczerze że tym razem nie zależy mi na spadku kg, tylko na tym aby być zadowolonym ze swojego wyglądu ;)
na koniec bąbel:
coffeebreak
3 czerwca 2014, 21:19Bąbliczka przecudnej urody! I masz rację! Ruch przyśpiesza metabolizm. Ja mam tak rozkręcony, ze jak wpadnie ciasto czy wino to nie ma tragedii! Powodzenia w dążeniu do cudnej figury!
barhoumi
30 maja 2014, 20:03Racja liczy się wygląd, centymetry i zadowolenie z siebie. Gratuluję tego, że zabrałaś się za bieganie. Zuzia przepiękna. Pozdrawiam
Marcela28
29 maja 2014, 05:56Sliczna malenka:-)
Monia1076
28 maja 2014, 15:21Kubi! Jak ja się cieszę, że biegasz, bo ja też biegam! I wiem coś o lepszej przemianie materii :) Raz ledwo dobiegłam z powrotem do domu, bo mnie tomaszek złapał w trakcie biegania :) Zdążyłam, ale naprawdę ledwo! hihihihi.... Bombelasa przesłodka :)
MllaGrubaskaa
27 maja 2014, 16:05Słodziutki bąbelek ;)) Super ze tak Cię bieganie wciągnęło i że mas takie nastawienie :))
mama.julki
27 maja 2014, 14:05Śliczna ta Twoja Zuzia:-) No ja też biegam srednio po 5-6 km i musze przyznać że wiele lepiej mi to pasuje niż ćwiczenia w domu:-) Pozdrawiam
kikizafryki
27 maja 2014, 10:56Cudna! Bieganie super sprawa! Ja zumbuję 4 razy w tygodniu, czasem zdarzy mi się pobiegać :P Pozdrawiam
MONIKA19791979
27 maja 2014, 10:37CUDNA
MamaJowitki
27 maja 2014, 09:55brawo za bieganie :) super, bieganie to fajna sprawa, trzeba do tego wrocic
takaja27
27 maja 2014, 09:43sliczny zuziak, a ty super sobie radzisz z biegankiem
MamaGwiazdy
27 maja 2014, 09:29Jeju, jaka śliczna:) Super jesteś dzielna dziewczyna:)
mnemozyne
27 maja 2014, 09:13Ślicznotka!