składam zażalenie! zima miała sobie już iść i co?! ja się grzecznie pytam qwa czemu sobie nie idzie... tylko ciągle te mrozy i mrozy! ile można! siedzieć w domu i się kisić jak ogórki ;/
człowiek niedotleniony, rozdrażniony! bobas też chętnie by wyszedł wreszcie na spacer no! zimo zła spierdzielaj na stoki narciarskie albo najlepiej do Soczi! Putin z otwartymi ramionami przyjmie każdy płatek śniegu i każdy mróz!
co u nas?
ano wczoraj byłyśmy na kolejnym szczepieniu, oczywiście ryk był, łzy były.. ale później już dobrze. Zuziak dzielnie zniósł to wszystko, nawet nie gorączkowała, tylko senna była :) ja się cieszyłam bo ona wreszcie pospała a ja mogłam porobić swoje ;p
dziś już obiad mam machnięty, tzn. wczoraj o 22 zrobiłam dorsza w sosie musztardowym :) dzisiaj tylko dogotuje ryż i yami yami :)
juz Wam wcześniej wspominałam że od jakiegoś czasu ( czytaj od narodzin bobofruta) mam chcice mega potężną na słodkości wszelkiej maści) codziennie coś wcinam, ratuję się suszonymi owocami, ale bywa tak że i to mi nie starcza ! i tak jest od kilku dni że do mojej paszczy trafiają tony cukru! fack!
muszę wyhamować, bo zacznę tyć !
a ogólnie nie jest źle z tą moją wagą! tzn ważę 65kg, ciążę zaczynałam z wagą 68kg! ale moje ciało nie jest jędrne! brakuje ćwiczeń, myślę nad tym ;p może niedługo wprowadzę kilka ćwiczeń, tylko kiedy?! dlatego to jest kolejny powód by ta zima sobie poszła, a ja będę mogła łazikować z malutką, tęsknię za spacerami !
nóżki i pupcia są ok :) brzuszek - hmmm nie ma tłuszczu, tylko skóra po ciążowym brzusiu... no i pioruny ;/ ( tzn.fachowo rozstępy) niby smaruje, niby masuje ale one jeszcze nie chcą mnie opuścić ;/ no nic musze być cierpliwa :) wiem, że ona nie zginą, ale zmaleją i na to właśnie czekam :)
zmykam do szkraba, bo właśnie strzeliła bombę w pieluchę :)
ściskam ciepło w te zimne dni !
- Wasza kubinka
Marcela28
6 lutego 2014, 13:15Nic się nie martw, na pewno wrócisz do formy:) My się też kisimy w domu i ja powoli mam tego serdecznie dość!
rynkaa
4 lutego 2014, 16:16zima jest fajna tylko nie z takim mrozem ;) po porodzie też ma się różne zachcianki? :)
barhoumi
3 lutego 2014, 21:24W Szczecinie temperatura na szczęście na plusie, za to jest chlapa więc spacery po parkach tylko w kaloszach. Gratuluję tak fajnej wag, te muszę się ogarnąć i wziąć za siebie. Pozdrawiam Ciebie i Zuzię
serce.justyna
1 lutego 2014, 22:50dobry wpis na poczatku :) smaczny obiad i pozdrawiam małą i życze wiecej czasu dla siebie
sempe
31 stycznia 2014, 08:55Już idzie odwilz:-) ladna masz wagę
mama.julki
30 stycznia 2014, 20:44A u nas cały czas wiosna tzn . wczoraj rano było niesamowicie zimno bo całe minus 4 stopnie ale dziś znowu wiosennie :-) Trzymaj sie cieplutko:-)
MllaGrubaskaa
30 stycznia 2014, 19:37Już niedługo wiosna ;) też się jej doczekać nie mogę!!
MamaJowitki
30 stycznia 2014, 19:34:) niedlugo juz zaczniesz chodzic na spacerki a tym razem moze uda ci sie cosik w domciu pocwiczyc
MONIKA19791979
30 stycznia 2014, 19:09mrozu i wiatru wonnnnn-super wpisik
NaMolik
30 stycznia 2014, 16:10Trzymaj się i oby do wiosny!!!! :-D
Jomena
30 stycznia 2014, 16:08już niedługo się doczekamy wiosny :-)) Fajna masz wagę, niższą niż przed ciążą, jak to zrobiłaś no jak ???