rano po śniadaniu poszłam pozałatwiać kilka spraw, wracając specjalnie zboczyłam z drogi, żeby dłużej być na spacerku :)
zjadłam:
- 2 kromki razowca z serkiem ziołowym i pomidorem, kawa
- sok marchewkowy
- 1 naleśnik z twarogiem, musem jabłkowym, cynamonem + jogurt czekoladowy
- 1/2 woreczka kaszy jęczmiennej, 3 ogórki konserwowe, 3 łyżki buraczków
wieczorem poćwiczyłam, patrze jest 21;30 i tak mnie zassało po tych ćwiczeniach, że zjadłam 3 plastry polędwicy sopockiej i jogurt ;/ ;/;/ dupa! dupa!
nigdy nie schudnę!!!! :(
45min orbi
10mi twister
punto
7 marca 2012, 16:51Schudniesz,tylko cierpliwosci:)a ja powiem,ze dobrze,ze zjadlas ta wedline i serek:) to bialko:) dasz rade:)
paulinkaa19881
7 marca 2012, 10:22alleeee to jogurt i polegwica to nie az takie grzechy! co innego jabys wcisneła batonika czy czekolade! :)) za to duzo cwiczysz!
Morii88
7 marca 2012, 08:52Dzisiaj mam podobny nastrój...nawet poranne ćwiczenia nie pomogły mi uwierzyć w siebie
Madeleine90
6 marca 2012, 23:32Nie przesadzaj:) 3 plasterki chudej wędliny i jogurt to nic złego:) ostatni posiłek można spożywać 2-3h przed snem więc nie ma tragedii :) głowa do góry, schudniesz:)
polishpsycho32
6 marca 2012, 22:45moim zdaniem stanowczo jesz zbyt malo i potem dopada cie napad glodu..ja cwicze i po 2 godziny dziennie a glodna nie chodze...choc cwicze na wieczor...co to jest za obiad 3 lyzki kaszy ogorki buraczki a gdzie porcja bialka?jakies chude mieso ktore daloby ci sytosc?.....a gdzie twoja kolacja ?gdzie podwieczorek ..eh....przemysl to sobie......jedz 5 malych posilkow..
orcha
6 marca 2012, 22:31spoko, ja wczoraj po 22 pochłonęłam ciastka grrrrr...ale dziś obiecałam sobie być wzorową i przykładną, Ty też możesz :)
kikizafryki
6 marca 2012, 22:31Schudniesz :) a jogurt i polędwica to nie tragedia, gorzej jakbyś pochłonęła tabliczkę czekolady :) Głowa do góry
meya755
6 marca 2012, 22:30eee no bez przesady to raptem około 1400cal. więc nie przytyjesz od tego,a jogurty czekoladowe zastąp naturalnymi i słodzikiem go posłodz,zasłodzisz się a kaloryczność niska
Monia1076
6 marca 2012, 22:30Ojoj, moja kochana Kubinko, schudniesz schudniesz. Jutro za karę zjedz mniejszą kolację i więcej poćwicz. Nie dołuj się. Jesteś tylko człowiekiem i możesz czasem zboczyć z drogi. Głowa do góry, świat się nie zawali od 3 plasterków sopockiej. Monia tuli tuli tuli. Nie płacz, skarbie :)