To moje 2gie podejście po vitalii. 1wsze było nawet skuteczne (ok 7kg w 2 mies) tyle że niestety zabrakło silnej woli a potem ciąża.... i brak tego granicznego momentu... Teraz nadszedl- patrzeć ledwo w lustro mogę, ciuchy 46 przy 155cm wzrostu- koooooooszmar :( Poza tym latka lecą i pewnie lada chwila ten wielki nadbagaz zacznie się poważniej odbijać na zdrowiu.
Postanowienia dlugoplanowe: zrzucić ok 30kg w ciągu 1-2 lat .... a w nagrodę , poza oczywistym , powrót do jazdy konnej.
Plany krotkoterminowe: regularne jedzenie i picie wody.
Zauważyłam że poprzednio duża frajdę z diety sprawiało wstawianie tu zdjęć przyrzadzanych potraw i nie bolało tak mocno że to nie to co bym przekasilo albo że mało itd. Jak coś ładnie i ciekawie wygląda to i je się przyjemniej.
Życzę sobie i wam wszystkim wyrwanie w postaowieniach.
dorotamala02
19 września 2015, 18:32Trzymam kciuki:)
Wena10
19 września 2015, 13:28Powodzenia:)
ktosia77
19 września 2015, 11:45Hej :) Jaka śliczna kicia. Pozdrawiam prawie po sąsiedzku.
Magdul2305
19 września 2015, 10:47Hej Ziomalka :) Powodzenia :)