żarełko:
1. serek wiejski light Piątnica
2. maca 5 zbóż z serkiem twarogowym czosnkowym i plasterkiem szynki
maca 5 zbóż z pastą tuńczykową
3. 2 jajka na twardo
4. jogurt pitny żurawinowy 1,5% tł.
5. 1/2 kabanosa
piciu:
3 x kubek kawusi z mlekiem 2% i słodzikiem
Chiccagorda
14 kwietnia 2011, 12:22Można powiedzieć od zawsze inspiruję się Dukanem, zaczęłam długo przed tym jak zrobiło się o nim głośno :) Czyli po prostu zawsze stosowałam diety niskowęglowodanowe i to w sumie zawsze z powodzeniem :) Tyle że po tym jak zaczynałam się sobie podobać, jakoś zapominałam o diecie i zgubione kg zawsze powracały z nawiązką. Jednak bycia na Dukanie sobie nie wyobrażam, brakowałoby mi przede wszystkim owoców, które w niewielkich ilościach ale jednak jem. Tak samo z warzywami, wolę je jeść jednak codziennie. "Pieczywo" dukanowe się u mnie sprawdziło, dzięki niemu wyeliminowałam trapiące mnie napady obżarstwa po zwykłym nawet pełnoziarnistym pieczywie. Ostatnio też nie mam czasu ani ochoty na pieczenie więc taka maca wypiekana raz na dłuższy czas byłaby świetnym pomysłem, bo się pewnie nie psuje tak szybko jak bułki. Muszę poszukać w sklepie tej z otrębami i przyjrzeć się jej bliżej. Na razie jem pieczywo chrupkie, ale myślę też by upiec jednak kilka bułek dukana i spróbować pomrozić.
Asiupek
14 kwietnia 2011, 12:03za komplement :P Mam nadzieje, ze do wakacji to bede sie miala czym pochwalic :)
Chiccagorda
14 kwietnia 2011, 11:21Wreszcie przeczytałam cały Twój pamiętnik... W związku z tym mam małe pytanko, otóż na początku w Twoim menu pojawiała się często maca otrębowa wg Dukana. Czy mogłabyś podać przepis na to cudo? Nie znalazłam takiego w necie a temat wydaje mi się interesujący. Podziwiam Twoje samozaparcie i to że konsekwentnie dążysz do celu, nie przejmując się nawet wpadkami. Jesteś moim wzorem do naśladowania. Pozdrawiam i będę zaglądać. Mam nadzieje że nie przestaniesz się udzielać jak już osiągniesz te swoje wymarzone 55 (co już całkiem niedługo będzie).