no cóż ... dietowej rozpusty ciąg dalszy - do wczoraj włącznie, a najbardziej oczywiście w Sylwestra - jedzonka i % wciągnęłam więcej niż trochę
aż dodatkowy kilogram się przypałętał .... ale to też może dzięki @, która mnie dziś nawiedziła ... nie wiem
wiem jedno - od dziś powrót do dietowania i twistowania - NIE MA ZMIŁUJ !!
chcę szybciutko powitać 5 z przodu na nowo